Ostatnimi czasy blogi opanowały motyle. Są wszędzie, prawie u każdej z Was. No i mnie dopadły. W ilości przerażającej. Na szczęście są przyklejone, albo co, więc daleko nie odfruną.
Kubas jest wielki. Cała poranna kawa się mieści, super.
Ale niestety zapraszam dziś na miętę. Wczoraj zrobiłam sos seczuański z chili (bardzo chili), wątroba i żołądek solidarnie odmówili dalszej współpracy. Muszę jakoś przeprosić, stąd ta mięta. Żeby nie było tak szpitalnie to na zakąskę popcorn. Najlepszy w okolicy robi Mężul, pizzę zresztą też i chleb i jajka na miękko. No dobra wszystko.
(muszę mu trochę podosładzać, bo zakupiłam nowe ptaszki. Może nie zauważy, Cii- nie mówcie mu).
No to zrywam się. Przygotowuję obiad rocznicowy (I Komunia rok temu) a jeszcze nie wiem dokładnie co ugotować.
Witam Wszystkie nowe Twarzyczki. Dziękuję za radosne komentarze. Pa.Pa
Ale niestety zapraszam dziś na miętę. Wczoraj zrobiłam sos seczuański z chili (bardzo chili), wątroba i żołądek solidarnie odmówili dalszej współpracy. Muszę jakoś przeprosić, stąd ta mięta. Żeby nie było tak szpitalnie to na zakąskę popcorn. Najlepszy w okolicy robi Mężul, pizzę zresztą też i chleb i jajka na miękko. No dobra wszystko.
(muszę mu trochę podosładzać, bo zakupiłam nowe ptaszki. Może nie zauważy, Cii- nie mówcie mu).
No to zrywam się. Przygotowuję obiad rocznicowy (I Komunia rok temu) a jeszcze nie wiem dokładnie co ugotować.
Witam Wszystkie nowe Twarzyczki. Dziękuję za radosne komentarze. Pa.Pa
A mnie sie spodobala taca:))) pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńKubek duży, ale wzór na nim delikatny.
OdpowiedzUsuńTo może odpuść już to chili na uroczysty obiad :)))I niech przeprosiny będą przyjęte:))) Kubek świetny. Ja też chowam nowe ptaszorki przed M. :))))
OdpowiedzUsuńDobra ta mieta...:) ja lubie np. zaparzyc sobie miete wraz z melisa...tez dobrze dziala:)
OdpowiedzUsuńuroczy kubeczek :)
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńfajny kubas i taca i komoda :):):) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkocham motylki i motyle i motylaski,piekny kubek i taca:))))))
OdpowiedzUsuńi przyznaje sie bez bicia jajka na miekko nigdy mi nie wychodza
buziaczki weekendowe przesylam:))))))
Jak ślicznie! :)
OdpowiedzUsuńhihi ja nie umiem jajow na mietko ;) .......ale kubeczek śliczniusi.....slodzasny ....buzziol niedzielny
OdpowiedzUsuńMasz rację,każda z nas ma swojego...motylka!Kubek przecudny.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudny motylowy kubek na pięknie ozdobionej tacy :)))
OdpowiedzUsuńKuszące na tarasowo/ogrodowy poranek do książki - mniam!