Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2015

upały

nadchodzą - podobno. Jakoś nie chce mi się wierzyć, pomimo tego, że wakacje,              że lato,              i już prawie lipiec. Pożyjemy, zobaczymy. "posmotrim, uwidim" (rosyjskie przysłowie zawsze na czasie) Mam tylko nadzieję, że skończę bluzeczkę. Bardzo letnią. Koleżanka wybrała fason - dość szybko - jak na babeczkę tylko chwilka do namysłu i już. Fakt, że potem przeglądała gazetę jeszcze z tysiąc razy, ale od pierwszego wejrzenia zakochała się w jednej. Naprawdę! Z kolorami już było trochę trudniej - zabrało nam to dwa dni. I jeden miesiąc. No cóż tak jest gdy z sześciu kolorów masz wybrać cztery. W jej przypadku stanęło na pięciu :) Plecki się kończą jeszcze tylko przód, bo szczęśliwym trafem bez rękawów jest (to cieszy mnie ogromnie). Tylko czy układ paseczków przypadnie do gustu. Wiadomo jak to jest w motku kolory wyglądają inaczej niż na robótce i w gotowym wyrobie.   galeria-splot Włóczka letnia - cottone viscose - przypad

galeria-splot

popełniłam ją. powstała i powstaje jeszcze i nadal. wydobywa się z otchłani, nabiera kształtów, rozwija się, nabiera kolorów a czasami je traci. Wszystko po to, by bawić się kolorami, fakturą, cieszyć oko i ręce. Dzielę się z Wami trochę niepewnie, trochę wstydliwie, trochę z obawą.   Zamysł jest prosty, jak motto: "życie jest za krótkie na kiepskie włóczki" Powoli, ale systematycznie będzie coraz więcej kolorów, włóczek i wszystkiego co się zamarzy. Na teraz oddaję w Wasze ręce lubiany przeze mnie, ale także i przez niektóre z Was DROPS Z pokorą przyjmę Wasze komentarze. Dziękuję za miłe odwiedziny.

dark side of the moon

no nie mam czasu, na nic. Naprawdę. Wszystko i wszyscy przyspieszyli wokół mnie, a ja stoję w środku i widzę tylko rozmazane plamy. Może dlatego ukojenia szukam w mrocznych, tajemniczych zdjęciach. Dziś kilka z nich. i choć tytuł jest niepokojący, warto spokojnie, na chwilę popatrzeć na oczywiste.   dark side of the moon   piraci     road to nowhere   Chorwacja a to zapowiedź kolejnego cyklu   Old wooden house

garść

inspiracji balkonowych. Jak mija Wam łikend? Ciepło, przyjemnie, nic tylko odpoczywać i cieszyć się słońcem, czasem wolnym i osobami, które wybrały spędzanie czasu z nami :) Dziś leniwie, na balkonie, na tarasie. inspiracje z jakże lubianego pinterest'a. Z zimną szklanką wody cytrynowo- miętowej zapraszam: tiny garden Kutch x Couture   Paryż   balkon   i znowu    poddasze  Czego i Wam życzę. Pa,pa.