Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2014

stare wzory: 1

Słowo się rzekło, kobyłka u płotu! Dziś zaczynam dzielenie się wzorami ze starej, bardzo starej prawie tak leciwej jak ja książki, która nie ma już strony tytułowej ani okładki. Nie mogę napisać nawet kiedy ani przez kogo została wydana. Wierzcie mi na słowo pachnie starymi książkami ze starej biblioteki. Dla niektórych (ja, ja, ja!!) jest to jeden z najpiękniejszych zapachów. Na początek wzór nieskomplikowany. Rzec można prosty, ale... musiałam trochę posiedzieć nad rysunkiem, bo jest to książka opisowa i brak schematu wcale nie pomagał w spójny i zrozumiały sposób przekazać co autor miał na myśli. Nie chciałam przepisywać opisu, bo nie oto tu przecież chodzi. Dlatego proszę o łaskawe potraktowanie moich rysunków. Oto on!!! Zrobiłam w wersji jednokolorowej. Ale wystarczy chwila uwagi, by można było zrobić go w kolorowych pasach. Wystarczy w parzystych rzędach zmienić kolor włóczki a wyjdzie ładny układ. A teraz schemat. Proszę o wyrozumiałość: Wzór po

26 maja

Brak czasu. Ucieka, przelewa się przez palce. Biegnie nieprzerwanym "tik-tak".  I nie mogę go zatrzymać. Proszę a nawet błagam - stój! Na chwileczkę, choć na moment.  Daj trochę oddechu. Spocznij przy mnie na fotelu, pogadamy, pomilczymy. Nie słucha . Dlatego powstała nie duża. Mam tylko nadzieję, że się spodoba. Serwet(k)a dla Mamy. Wzór nieskomplikowany. Można powiedzieć, że dziecinny wręcz. Może tak, ale muszę się przyznać, że to moja pierwsza. Pierwsza serwetka i pierwsze robótki na śliskiej prawie niewidzialnej niteczce. Cieszę się, że choć równo wyszło. I  jak kiedyś, mała dziewczynka dawała laurki z życzeniami "Wszystkiego Najlepszego Mamo" Tak dziś duża (baaardzo) duża dziewczyna daje serwetkę z życzeniami "Wszystkiego Najlepszego Mamo"  I tak jak dawniej, tak i dziś z głębi serca słowa te biegną. A tu w całej swej prostocie. Wszystkiego Dobrego!!! Bardzo dziękuję za miłe  za odwied

mini i jeszcze raz mini

Ponura i mokra. Wciska się do domu oknami. Otacza i nie chce odejść. Wpełza do duszy i topi wszelkie oznaki radości. Aura za oknem. Nic nie cieszy, nic się nie chce. Marna pora na radość. I nawet szczypta słońca nie pomaga, ani pomarańczy. tumiwisizm total. Leżą klucze samotnie. Obijają się o wszystkie skarby jakie można sobie wyobrazić w damskiej torbie. Świadomie nie napisałam torebce. I jak trudno je znaleźć! Koniec z tym! Popełniłam mini coś i drugie mniej mini. I pomyślałam sobie, że jedną weźmie Nasza Gwiazda.  A ona: "smutne to, chcę kolorowe!" No cóż, musi poczekać. Kolory zniknęły. Mam nadzieję, że na chwilkę.   I jeszcze małe pytanko. Odkryłam starą, bardzo starą książkę z wzorami na szydełko a nawet druty. Zastanawiałam się czy chcecie, bym podzieliła się z Wami wzorami, które mnie urzekły? Co Wy na to? Dziękuję za miłe odwiedziny i komentarze. Pa.Pa. Do cieplejszych, bardziej słonecznych chwil.

poduszkowce

zielone, bo jakie miały być? Zupełnie nieświadomie (taką mam nadzieję) wybieram ten kolor. Po prostu łapka sama sięga po niego. Z zamkniętymi oczami trafiam na zielony i biały. A przecież istnieją inne kolory również! A niech mnie! Wyobraźcie sobie, że wchodzicie po schodkach do mojej wyobraźni a tam: zielone poduszki Dużo zieleni i spokoju.  Jeśli macie ochotę na trochę odpoczynku to zapraszam. Lekki, ciepły  wietrzyk otula twarz. Wygodny fotel zaprasza na chwilkę zapomnienia. Promienie słońca mile łaskoczą.  Gdzieś w oddali słychać trele ptaków i być może szmer wody.  Jeśli tylko zechcecie. Zdaje się, że to już natręctwo maniakalne. Kwadraty, kwadraciki.  Lepiej z nimi nie zaczynać, bo wciągają jak nałóg. Widać zresztą. Prawda? I nie ważne czy duże czy małe. Zielone czy białe.  Kradną ręce, oczy i duszę.  Czego i Wam życzę:) Dziękuję za miłe odwiedziny i komentarze. Pa.Pa.

stare wzory: 4

Dziś taki post na życzenie. Tak jakby. Kilka osób zapytało mnie o wzór wykorzystany w zielonym kocyku . Zamiast każdemu odpowiadać z osobna wymyśliłam sobie, że pokażę tu i teraz. Jeśli miałybyście jeszcze jakieś pytania - walcie śmiało. Postaram się wytłumaczyć najlepiej jak potrafię. Pierwsza rada dotycząca tego wzoru - szydełko powinno być grubsze, niż przewiduje producent włóczki, oraz szydełko powinno być jednolite - bez grubszego uchwytu  (mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi),  te z pierwszych zdjęć z różowym gumowym uchwytem odpada. No to do dzieła! Tak przedstawia się wzór rysowany brokatowymi flamastrami wypożyczonymi od Naszej Gwiazdy. Wybaczcie koślawy rysunek :) kółeczka - oczko łańcuszka; krzyżyk - oczko ścisłe; pałeczka - słupek. Powtarzamy rzędy 2 i 3 do końca. Całość robótki wykańczamy oczkami ścisłymi po rzędzie 3. W szerokości powtarzamy zaznaczony raport 8  oczek. Zaczynamy od łańcuszka i oczek ścisłych.