Dzisiaj trochę nudnawo będzie, bo i dzień nudny i śpiący. Cieszę się, że spodobały się Wam ozdóbki. Niedługo pokażę co się z nimi stało, aczkolwiek nie za wiele- się stało oczywiście, bo pokażę jak zwykle dużo.
Zakupiłam ściereczki bawełniane. Takie proste, czyste i białe. Były za białe i na spróbowanie zajęłam się dwiema z nich. Próbowałam transferu, ale na materiale (wytłaczany gofrownicą chyba:) rozmazało się wszystko i zostały zielone plamy, mimo że uprałam.
Nie wszystkie dały się zamaskować :(.
A Kuchareczka i tak znalazła właścicielkę. Będę ją często odwiedzać, bo powędrowała do mojej mamy :) .
Na koniec trochę botaniki. Pachną i cieszą oko.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Pa.Pa.
Zakupiłam ściereczki bawełniane. Takie proste, czyste i białe. Były za białe i na spróbowanie zajęłam się dwiema z nich. Próbowałam transferu, ale na materiale (wytłaczany gofrownicą chyba:) rozmazało się wszystko i zostały zielone plamy, mimo że uprałam.
Nie wszystkie dały się zamaskować :(.
Na drugiej już tylko malowałam. Trochę nie wygodnie na takiej strukturze i są niedociągnięcia, ale przecież nikt z tego strzelać nie będzie.
A Kuchareczka i tak znalazła właścicielkę. Będę ją często odwiedzać, bo powędrowała do mojej mamy :) .
Na koniec trochę botaniki. Pachną i cieszą oko.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Pa.Pa.
sciereczki sa bombowe ,no i ten dywanik co masz obok kanapy choruje na taki
OdpowiedzUsuńbuziaczki zostawiam i uciekam:*
Najtańszy z możliwych z wykładziny. Jak się ma małe dzieci nie warto kupować drogich :)Może z czasem. cmok:*
Usuńale mnie sie wydaje ,ze taki jest najlepszy,jak ja kupowalam dywanik,to tylko byly kosmate albo jakies kolorowe we wzorki
Usuńszanuję swoje rączki i nie chce mi się często odkurzać, a poza tym kosmatych nie lubię, ale jak będę miała kasę i duże dzieci to chciałabym kupić sobie wełniany bez wzorków :)
Usuńba ale marzenia welniany,mnie wystarczy jak bedzie bez wzorkow :*hiiii
UsuńZnowu cos ladnego wyczarowalas:)))
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
dzięki :*
Usuńjak patrzę na Twoje dzieła to się zastanawiam ciągle jak mogłaś umieścić taki opis bloga "nie mam talentów do: projektowania wnętrz, renowacji mebli, majsterkowania, malowania, ozdabiania, szycia..." - przecież to grzech z taką ilością talentów!!!! ;)
OdpowiedzUsuńdopiero się uczę i wszystkiego próbuję, czasami wychodzi a czasami nie :)
UsuńŚciereczka wyszła ładnie, jaśmin cudowny ....))) Bardzo mi się podoba wieszaczek w moim stylu ...całuski pa...pa...
OdpowiedzUsuńwieszaczek oczywiście przemalowany, dzięki :)
Usuńjaka Ty zdolna kobietka jesteś i jaka skromna!
OdpowiedzUsuńpodziwiam usciski :*
od razu skromna :) po prostu czasami mi nie wychodzi a czasami tak, trzeba przyznać się do błędu :) cmok*
Usuńjak malowałaś rękoma???? fajnie wyszło a jaśmin pachnie mi aż tu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
no raczej a dokładnie cieniutkim pędzelkiem i farbką do tkanin :)
Usuńśliczności ...ah ah nic tylko patrzeć i podziwiać ;)
OdpowiedzUsuńnie patrzeć tylko samej robić :)))
UsuńMoje cegiełki w kuchnia, takie mi się marzą
OdpowiedzUsuńcegiełki polecam, fajnie się je czyści nie ma problemu :)
UsuńPięknie Ci wyszło, kusisz, kusisz tymi farbkami :) Myślę trochę o zakupie białej farbki tylko... ;) Jaśmin cudny, prawie go czuć - idę się spryskać Cerruti 1881 :) dla podtrzymania nastroju :)
OdpowiedzUsuńkup farbkę i cienkie pędzelki i.... pokaż co wymyśliłaś :))
UsuńWidzę skrawek ślicznej kuchni :)a ściereczki fajniutkie!!
OdpowiedzUsuń