Przejdź do głównej zawartości

chwila nostalgii


Moja Mama robiąc porządki szafkowo-wiosenne znalazła kilka rzeczy, które kiedyś należały do mnie.
Znalazł się Modlitewnik- pamiątka I Komunii Św, zeszyt z aforyzmami, nawet dwa, pamiętnik z liceum, świadectwa ze szkoły podstawowej.
Jak to dawno było? Tak dawno, że Książeczka Zdrowia Dziecka była zszyta nićmi.









 W gładkim zeszycie wpisywałam cytaty z przeczytanych książek, które zapadały mi w mózgownicę





Przeglądam sobie, te starocie- nie bójmy się tego słowa użyć, i zastanawiam się czy moja córka będzie chciała się nimi zaopiekować.

W każdym bądź razie przechowam je skrzętnie. Może kiedyś.

Czy też tak macie? Oglądając swoje zdjęcia, dokumenty, skarby, myślicie ile to już lat upłynęło i jaka ja jestem stara?

Przecież w dzieciństwie nikt nie myślał o komputerach, spotkaniach on-line, telefonach komórkowych i innych rzeczach, które teraz są na porządku dziennym.
Wychodziło się na dwór, obchodziło się mieszkania znajomych i całą paczką bawiło się w zbijaka, króla skoczków, grało w gumę, badmintona, siedziało się na trzepaku, albo okupowało huśtawki.
Szkoda mi teraz dzieciaków. Pomiędzy tymi wszystkimi rzeczami są bardzo samotni.

A na koniec jeden z aforyzmów. Zeszyt sam się na nim otworzył. Takie przesłanie na nadchodzący Dzień Kobiet ;)


I tym optymistycznym akcentem zakańczam.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Pa.Pa.

Wcale nie jest optymistycznie.Ale to już inna historia...

Komentarze

  1. o ,ja tez gdzies mialam taki ,,skarbczyk,,:P................buziolki:**

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj mam też takie skarby...włącznie z książeczką urodzinową dziecka...a mój tata nosi cały czas w portfelu nasze szmaciane opaski ze szpitala z nazwiskiem wagą i godzina narodzin...mówi, że kiedyś na da, ale jeszcze nie teraz:)))
    Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za komplementa:)
      tak , z wiekiem człowiek staje się bardziej sentymentalny :)))

      Usuń
  3. U mnie też taka książeczka zdrowia jest i zeszyt z cytatami. Z jednej strony miłe wspomnienia a z drugiej trochę smutno, że to życie tak szybko ucieka.
    Trzymaj się pogodnie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trudno jest, ale do przyjścia dzieciaków do domu mogę sobie trochę posmutkować :)

      Usuń
  4. Niestety moja Mama należy do super porządkujących
    i wszystko przeterminowane wyrzuca lub rozdaje.
    A szkoda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, czasami miło przenieść się w czasie i powspominać :)

      Usuń
  5. Ostatnio odgrzebałam swoje pamiętniki/zapiski z czasów liceum - pierwsza miłość, randki, ... wagary ... ;)Poczułam się tak, jakbym przeniosła się w czasie, wzystko na nowo we mnie odżyło :) Uwielbiam takie "podróże w czasie", to pomaga odkryć w sobie wiele , zrozumieć. Mam też zachomikowanie szpitalne opaski z rączek moich dzieci, kosmyki włosów z pierwszych postrzyżyń ... Wspomnienia są bardzo ważne, uwielbiam do nich powracać. Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakby nie patrzeć pozostają po nas tylko te małe skraweczki pamięci. warto je pielęgnować , pozdrowionka:)

      Usuń
  6. Ostatnio szukając coś na strychu, wynalazłam moje stare zdjęcia, aż łezka w oku się zakręciła... to były takie beztroskie czasy, oczywiście miałam swoje problemy, które teraz z perspektywy czasu wydaja się błahe a wtedy mega wielkie ;) ale mimo wszystko wspominam je bardzo fajnie, nawet pamiętnik znalazłam... uśmiałam się ze swoich dawnych przemyśleń...miłości, zazdrości i szczęśliwości hihihi
    Piękne są twoje pamiątki i te słowa..ach

    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś pisało się pamiętniki a teraz bloguje- takie czasy :***

      Usuń
  7. Oj też mam takie pamiątki u rodziców :) I jeszcze swoje stare rysunki :) I to prawda, kiedyś dzieciństwo było fajniejsze. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz dzieciaki wiele tracą , czasami mam ochotę wyrzucić je na dwór bo oczy niedługo wypłyną przez komputer i czatowanie :))

      Usuń
  8. Też mam takie skarby...lubię do nich wracać ...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zobaczyłam po 15 latach niepamiętania- zupełnie inna osoba :))

      Usuń
  9. Wiesz mam identyczną książeczkę od komunii....Mój wnuczek teraz się szykuje do tej uroczystości i ja wziął ...Tak lata lecą strasznie szybko i trzeba pielęgnować wspomnienia...Tornister zamiast sanek , gra w klasy...w zośkę ...oj jak to było dawno...Teraz dzieci są ubogie w takie zabawy....Cieplutkie buziaki pa....

    OdpowiedzUsuń
  10. wspaniale skarby...milo powspominac:)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj, wspomnienia dla mnie odgrywają w życiu bardzo ważną rolę. Wiem, że są tylko moje i nikt nie może mi ich zabrać. Warto robić wszystko, aby były one najpiękniejsze.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. ach jakie wspomnienia piękne ...

    pozdrawiam ciepło :))))

    OdpowiedzUsuń
  13. O widzisz... Ty o córce, ja o synu, a będzie miał tego i po mnie i po babci swojej spory "dostatek" :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydaje się, że mój Starszy nie z tych co pamiątki w kuferku będzie przechowywał, liczę na Gwiazdę :))

      Usuń
  14. Z racji tego,że jestem chyba zbyt pedantyczna,to zwykle rzeczy "przeterminowane" wyrzucam. Pamiętam taką książeczkę zdrowia,też miałam a pamiętniki i inne zeszyty ze złotymi myślami zniszczyłam,by świat ich nigdy nie ujrzał. Ile bym dała,by znów mieć 15 lat i robić te wszystkie szalone,głupie rzeczy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niektóre pamiętniki też zostały zniszczone- wpadły w ręce które nie powinny i wolałam zniszczyć niż pozwolić by ktoś je czytał. czy dobrze zrobiłam? nie wiem, z perspektywy czasu - mogłam dać je Mamie na przechowanie, ale ... lepiej, że ich nie mam.
      cmoki kochana :***

      Usuń
    2. i tu tez sie musze dopisac..;) dokladnie tak u mnie o samo - poszly na spalenie, bo jak teraz y wpadly w niepowolane rece, to nie wiem, nie wiem;)

      Usuń
  15. Takie starocie to istne skarby! Sama mam specjalne pudełko w którym pieczołowiecie przechowuje dziecięce pamiętaniki i inne ważne z tego okresu "duperele". A gdy do niego zagladam i spotykam "tą małą E" to i pośmieje się nieźle, albo i łezka popłynie, a najczęściej to nie mogę wyjść z "podziwu" moich ówczesnych pomysłów hihi:))) Dlatego wydaje mi się, że takie skarby to coś więcej niż pamiątki, że w nich jest cząstka dzieciństwa.
    Twoje są fantastyczne! Nie wiem, co się dzieje, ale życzę, żeby zaświeciło słońce. Przesyłam Ci jego promienie w pozdrowieniach:*

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie też zachowała książeczka z I Komunii, ale pamiętniki niestety nie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiele z nas pisało pamiętniki. zdaje się ,że blogerki to dawne dziewczynki z kucykami i zeszytem na kolanach, piszące po kryjomu przed światem. :)))

      Usuń
    2. tak dokladnie...:))))) to my te male dziewczynki piszace pamietniki:)))

      Usuń
  17. Prawdziwe skarby.
    Każdy z nas chyba gdzieś w głębi szuflady czy na strychu ma takie swoje ,,wspominki,,. Ja akurat nie często lubię zaglądać do takich pamiątek. Na początku wywołują uśmiech, poruszają serce ale potem jakaś nostalgia i smutek zawsze mnie ogarnia. Nie przepadam za tym...
    Wspomnienia są cenne, bo to przecież cząstka nas, ja jednak zdecydowanie wolę patrzeć w przyszłość i celebrować to co tu i teraz.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bea cóż za rachunek strat i zysków hihihihihi ;)) czyżby Cię nasz piękna cyfra okrągła przestraszyła hihihihihi ,życie dopiero co zaczyna się po ... fajne pamiątki , książeczkę takowaą jedną i drugą też mam :D
    j już dziś opowiadam mojej córce ,że będzie miała dużo pamiatek ;p hihihihihi
    fajny cytat
    buziaki
    Ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jakoś samo z siebie- spotkało się w tym roku
      Córa będzie miała co wspominać z Tobą. cmoki kochana:**

      Usuń
  19. Też mam kilka takich skarbów ,w obecnej chwili moje dzieci twierdzą ,że to śmieci i tylko mam nadzieje że kiedyś się to zmieni.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubie zaglądać do swoich pamiątek. Te chwile zatrzymane w nich wracają...Ach te wspomnienia:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne pamiątki, ja lubię oglądać mamy pamiętnik i zeszyt z cytatami :D
    Te, które ja pisałam, już nie będą takie 'nastrojowe?' ponieważ dorastałam w świecie popkultury, wszystko jest kolorowe, pełne zdjęc aktorów, głupich horoskopów etc.

    OdpowiedzUsuń
  22. Takie pamiątki mają wartość sentymentalną, a co do cytatu, to bwierzę, że nie zestarzejemy się tak szybko, bo sądząc po blogowych opowieściach nie trafiłyśmy źle:)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. o jej ależ to cudowne mieć takie skarby ;) buzi

    OdpowiedzUsuń
  24. Kochana wszystko pamietem: zbijaka,(i jeszcze dwa ognie:) króla skoczków, gumę, badmintona, siedzenie na trzepaku...
    A ksiazeczke taka dostalam wkiedys od babci na pamiatke...identyczna...
    Tak to smutna prawda, ze teraz posrod tych wszystkich nowoczesnych gadzetow, jest coraz mniej prawdziwego swiata... Ale moze to pokolenie da sie jeszcze uratowac:))) na pewno trzeba ad tym pracowac..:)) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  25. Dzięki za wizytkę. Wpisuję się "na członka". Podoba mi się tutaj :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wszystkiego Dobrego na Święta !!!!

koronki

Zaczęły się od sukienki, ale nie mojej. Imienniczka wstąpiła do pokoju pełna werwy i radości. Widać było, że dziewczyna wypoczęła po Świętach i Sylwestrze. Plotki, ploteczki i tak zupełnie od czapy walnęłam: "nie pomyślałaś by do tej sukienki, w której wyglądasz cudownie, założyć kołnierzyk?" Chwila namysłu: "fajny pomysł, tylko nie mam" "to żaden problem" powiedziałam- i tak myślałam- naiwna ja- "jak chcesz to będziesz mieć" Problem to jednak był. Lubię wyzwania, ale nie wiedziałam, że zrobienie kołnierzyka to trochę wyższa szkoła. Zagłębiłam się w odmęty mej biblioteki, w odmęty internetu i ... znalazłam. Jeden wzór ze starej książki, a drugi z jakże lubianego Pinterest'a. Robienie to nie wyzwanie. Robótka iście koronkowa, miła i cudowna. Cienki kordonek, cieniutkie szydełko. Tworzyłam pajęczynkę. Fajna sprawa. Acha i szybka! Wyzwaniem było blokowanie. To jest trudna sztuka, którą w pełni jeszcze nie posiadłam. Al

wiosna

Na półkach Galerii-Splot wygodnie, wygrzewając się na słoneczku ułożyły się wiosenne nowości Pittura   to bogate, bezwstydnie romantyczne barwy zainspirowane malarstwem  (po włosku pittura - malarstwo). I takie nazwy otrzymały odcienie oferowane przez Harding.  Specjalnie dla nich powstały projekty, które oddają zniewalającą piękność barw. Jedna z najpiękniejszych włóczek na świecie. Ecopuno Niesamowicie miękka bawełna ukryta w merino i alpace. Niejednolite barwy w motku pozwalają wyczarować piękną grę kolorów w szalach, swetrach czy czapkach. Cool Cotton   Klasyczna bawełna wzbogacona poliestrem Elite daje gładką, ale rozciągliwą strukturę. Nadaje się na wszelkie wiosenne, letnie wyroby, w tym również dla dzieci.   Collino Linea Pura   Połączenie naturalnych barw bawełny, lnu z wiskozą oraz kolorową nicią poliestrową. Doskonale nadaje się na wyroby letnie. Solo Lino Linea Pura  trendy ekologiczne po