Światło działa w domu, na dworzu to trochę niekoniecznie, ale można się przyzwyczaić.
Jak na razie innych wydatków nie było. Oprócz aptecznych- trochę zachorowałam - mam teraz bardzo męski, seksowny głos i meczy mnie uporczywy kaszel, co jest akurat wkurzające.
W takim oto stanie fizycznym dostałam karteczkę z przedszkola- proszę zrobić lodowe kwiaty. Nasza Gwiazda na przedstawieniu z okazji Dnia Babci i Dziadka będzie Śnieżynką, dającą "lodowe kwiaty".
Gdy się ma temperaturę w postaci 36,8 (dla mnie jest zabójcza, przy 38 nie istnieję) nie wiele się kojarzy.
A już na pewno lodowe kwiaty. Najłatwiej wbić patyka w lód i dać dzieciakowi do wręczania, ale chyba to nie przejdzie.
Poszperałam w zakamarkach internetowych. Jejku Ojejku!!!!!
Jakie piękne rzeczy można wyczarować z papieru to się w głowie nie mieści. Mnie się nie zmieściło i wybrałam sposób najprostszy z możliwych. Zrobiłam "różyczki" z papieru toaletowego. Taką miałam wizję!! No bo co kurcze blade!
Oto moje prototypy:
Do patyczka szaszłykowego dokleiłam różnymi sposobami, byle tylko się trzymały małe kwiatki. Dodałam trochę srebrnego drucika, sznurka równie srebrnego no i oczywiście BROKATU.
Przypomina Wam to trochę lodowe kwiaty?
Jakbyście miały jakiekolwiek sugestie to chętnie wysłucham :)
jestem otwarta
i gotowa
z pokorą wysłucham krytyki
i jak będę w stanie to się poprawię
W chwili obecnej nic więcej mi do głowizny nie przychodzi, więc się żegnam.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Pa.Pa.
Jak na razie innych wydatków nie było. Oprócz aptecznych- trochę zachorowałam - mam teraz bardzo męski, seksowny głos i meczy mnie uporczywy kaszel, co jest akurat wkurzające.
W takim oto stanie fizycznym dostałam karteczkę z przedszkola- proszę zrobić lodowe kwiaty. Nasza Gwiazda na przedstawieniu z okazji Dnia Babci i Dziadka będzie Śnieżynką, dającą "lodowe kwiaty".
Gdy się ma temperaturę w postaci 36,8 (dla mnie jest zabójcza, przy 38 nie istnieję) nie wiele się kojarzy.
A już na pewno lodowe kwiaty. Najłatwiej wbić patyka w lód i dać dzieciakowi do wręczania, ale chyba to nie przejdzie.
Poszperałam w zakamarkach internetowych. Jejku Ojejku!!!!!
Jakie piękne rzeczy można wyczarować z papieru to się w głowie nie mieści. Mnie się nie zmieściło i wybrałam sposób najprostszy z możliwych. Zrobiłam "różyczki" z papieru toaletowego. Taką miałam wizję!! No bo co kurcze blade!
Oto moje prototypy:
Do patyczka szaszłykowego dokleiłam różnymi sposobami, byle tylko się trzymały małe kwiatki. Dodałam trochę srebrnego drucika, sznurka równie srebrnego no i oczywiście BROKATU.
Przypomina Wam to trochę lodowe kwiaty?
Jakbyście miały jakiekolwiek sugestie to chętnie wysłucham :)
jestem otwarta
i gotowa
z pokorą wysłucham krytyki
i jak będę w stanie to się poprawię
W chwili obecnej nic więcej mi do głowizny nie przychodzi, więc się żegnam.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Pa.Pa.
fajne sa lodowe kwiaruchy;Ppomysl mi sie podoba ,pamietam moja ciocia wycinala kwiaty z brystolu,skladala je jakos do kupy na drusik maziala w rozpuszczonym wosku i suszyla do gory nogami ,takimi kwiatami stroila swoje wazony................wpadnij do mnie:Ptralalala:*
OdpowiedzUsuńjuż wpadłam :) i znowu muszę myśleć? to nie wykonalne, ale i tak cmoki:****
Usuńhaaa uwielbiam to jak kazdy sie boi tych kochanych wyroznien:P wiem wiem wisnia jezdem kochusiam i buziaki uzdrawiajace sle:P
Usuńzastanawiam sie jak rozczytalas moj pierwszy komentarz:P
Usuńznamy się nie od dziś, normalnie sercem kochana, sercem :))))
Usuńchciałabym być babcią , żeby dostać takie kwiaty !! są super
OdpowiedzUsuńnim się obejrzysz tak będzie :)))
Usuńhahahaha świetne są :P a się śmieje to gdyby nie brokat i przydatne by były jakby jużsię przynudziła ozdoba takowa :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :))))
wtedy nie byłyby lodowe tylko .... :)
UsuńKwiatki są ładne... z daleka :D Tzn. chodzi mi o ten papier toaletowy, bo te sznurki i brokat pasują do lodowych kwiatów, ale powinny być na czymś innym niż papier toaletowy... :) Jakoś mi on nie pasuje do Dnia Babci i Dziadka :) Może spróbuj pozwijać te kwiatki z białej, szerokiej satynowej wstążki? To już by było tak bardziej elegancko, no i satyna by błyszczała jak... lód ;D
OdpowiedzUsuńdobry pomysł!!! tylko muszę satynę kupić :)))
Usuńalbo możesz tez użyć tiulu/szyfonu, to będą takie przezroczyste. To jednak chyba bardziej do lodu pasuje, a satyna do śniegu. No nie wiem, jak chcesz ;)
UsuńZdrowiej seksowny głosie....hi...hi...Ja bym się zupełnie nie obraziła jak by mój wnusio mi takie dał....Pomysłowa jesteś dziewczynka ...Całuski pa....
OdpowiedzUsuńcmoki kochana:****
UsuńKwiaty pierwsza klasa:)) Lodowe jak najbardziej, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńzmrożone:)))
UsuńBiałe, zmrozone brokatem, lodowe w całej okazałości:)
OdpowiedzUsuńZdrówka zatem, niech ta gorączka zmyka sobie:)
zdrówka wszystkim :)))
UsuńJak dla mnie te kwiaty sa bombowe! Jak przeczytalam, ze zrobilas je z papieru toaletowego to nieomalze oplulam klawiature;) i faktycznie z bliska to moze widac, ale z nieco wiekszej odleglosci wcale i sa po prostu rewelacyjne! Takie zimowe, oszronione rozyczki - super;)
OdpowiedzUsuńA co do przeziebienia - kuruj sie! Osobiscie polecam metody naturalne - czosnek, imbir, miod. czosnek najlepiej smakuje na toscie;) Tosta podpiec, posmarowac maselkiem i na to wycisnac 2-3 zabki czosnku, rozsmarowac i zajadac:) Mnie pomoglo. Inna metoda imbir zetrzec na drobnej tarce zalac goraca woda, dodac miod, ewentualnie przecedzic - wypic;)
Powodzenia!
dzięki kochana! łykam jakiś podbiał, czosnek cały czas w natarciu :))))
UsuńNa pewno będą to najbardziej oryginalne kwiaty,dla mnie niesamowity pomysł.Wszystko się zgadza białe,zmrożone brokatem lodowe kwiaty.Pozdrawiam życzę zdrowia.
OdpowiedzUsuńpozdrowionka :)))
UsuńJakie świetne!!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper, jak dla mnie sa lodowe, sama bym takich nie zrobila... ba, nawet bym pomyslu nie miala :)) Zdrowka zycze ! :)
OdpowiedzUsuńgdyby nie przedszkole też bym nie myślała to kwiatkach lodowych:)))
UsuńKochana, zimne jak...ten , no...lód :))) Pewnie bym z papierem śniadaniowym (to znaczy z białym pergaminem) kombinowała, ale na takie rozwiązanie piszę się od razu:)))
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę stokrotnie!!!!
tylko to miałam pod ręką :))))
UsuńJak dla mnie bomba!!! prawdziwe kwiaty królowej Śniegu:)))
OdpowiedzUsuńBabcia będzie zachwycona!!!
nie ma wyjścia , nie ma ;)))
UsuńWspaniałe zimowe :)
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili nie zauważyłam, że są z papieru.
Zdrowiej szybko...choć taki głos jest fajny, byleby gardło nie bolało ;)
:*
gardło to nic, ale ten kaszel to mnie dobija !
Usuń:***
Bea, jak dla mnie wyglądają jak z bibułki i są Śliczne, lodowe, pięknie zwinięte! Niczego im nie brakuje:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
no własnie bibułki ani krepiny nie miałam w domu, a teraz nigdzie nie wyjdę :))))
UsuńPiĘknie Ci wyszły i gdybyś nie napisała ,że to papier,
OdpowiedzUsuńto bym nigdy nie pomyślała :-)))
dziękuję :**
UsuńCudne te róże, ja kulę robiłam i takie różyczki wbijałam ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wygladaja, niczego im nie brak!!!!
widziałam, podziwiałam :)))
UsuńCałkiem fajne zastosowanie papieru do ...... hihi
OdpowiedzUsuńzawsze to coś innego ;)))
UsuńNo, fajnie wyszły i Ty niby w stanie choroby takie cuda tworzysz? Pięknie, pięknie...
OdpowiedzUsuńCieciorki będą szczęśliwe:DDD
Miały być dzieciorki hihihihi
Usuńinna perspektywa, inne myślenie. Mała była zachwycona :)
UsuńTylko jedno słowo ciśnie mi się na usta: WOW!
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę :-)
dzieki!!! wczoraj właśnie miałam banki stawiane - duża frajda:)))
Usuńno pewnie, że się czepiam, czemu takie cudne i z papieru toaletowego... no wiesz! ;))))))))))))))
OdpowiedzUsuńwiem:*****
Usuńnic, nie mam zadnych sugestii...piekne wyszly ze hej:))))
OdpowiedzUsuńhej!!!
Usuńpodziwiam za wyonanie mimo choroby ;;)
OdpowiedzUsuńzdrówka zyczę :)))
buziaki
Ag
cmoki kochana:***
UsuńNO! Jakbyś nie napisała, że to papier toaletowy zachodziłabym w głowę z czego to wyczarowałaś. Naprawdę świetny pomysł. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńa to fakt :) nie dość że pięknie to i ekonomicznie hehe
Usuńbardzo ekonomiczne:))))
UsuńCo to dla Ciebie taki lodowy kwiatek...no Pikuś i tyle. Ja jestem oczarowana nimi i uwierzyć nie mogę,że to za papieru toaletowego!Prezentują się wspaniale i napiszę jeszcze,że jestem z Ciebie dumna ;)))))))
OdpowiedzUsuńKuruj się i nie daj chorobie.Ściskam ciepło!!!
jak się ma nóż na gardle to łatwiej się wymyśla;)
Usuńcmoki :***
Sa wspaniałe, pomysł i wykonanie genialne!!! jestem pod ogromnym wrażeniem!!!
OdpowiedzUsuńZdrówka zyczę.
Pozdrawiam cieplutko
pozdrowionka :)))
UsuńPoradziłaś sobie znakomicie!!! Bez gorączki nie zrobiłabym tego lepiej :)))
OdpowiedzUsuńoj tam, oj tam:)))
Usuń1 h szukałam tej firanki z łazienki z pawiami to nie szydełko to firanka chcesz ją???? podaruję Ci :D
OdpowiedzUsuńjak tak to podaj na meila adres:P
pozdrawiam
szkoda, że nie szydełko. pomyślę cmoki za pamięć:****
Usuńcha cha :d no i świetne wyszły! no lepszych bym nie zrobiła nawet z 36,6 :)
OdpowiedzUsuńA przede mną dopiero pierwsze bale w przedszkolu i aż się boję na myśl co tam wymyślą do zrobienia hihi
musisz uzbroić się w dużo cierpliwości i z dnia na dzień coś trzeba wykombinować- normalka :)))
UsuńPo pierwsze. Zdrowia! Głosy niskie męskie może i są, ale...po drugie witam w klubie niskotemperaturowców :)Już myslałam, że tylko ja tak mam :D Po trzecie róże są wspaniałe, jakbyś nie powiedziała, że są z papietu wiadomego, nie domyśliła bym się :) A tak, szczęka mnie boli, bo mnię opadła :) Buziaki!!! Zdrowiej!!
OdpowiedzUsuńprawda, że ciężko się choruje, gdy normalna temperatura to prawie temperatura nieboszczyka?
Usuńpozdrowionka :))))
Przypomina!! Bardzo przypomina a pomysł bardzo się podoba ;-)))
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrówka życzę
Zapraszam do mnie po kolejne wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńKwiaty prezentują się naprawdę świetnie i gdyby nie treść posta - nigdy nie domyśliłabym się , z czego są zrobione ... ;) - wieeeelki plus za pomysł ! Zdrowotności przy okazji życzę ( rozumiem, w czym rzecz, bo ja znów jestem chora ... łączę się w chorobie )Pozdrawiam i przytulasa na zdrowie zostawiam - M.
OdpowiedzUsuń