Przejdź do głównej zawartości

garść


inspiracji balkonowych.
Jak mija Wam łikend?
Ciepło, przyjemnie,
nic tylko odpoczywać i cieszyć się słońcem,
czasem wolnym i osobami,
które wybrały spędzanie czasu z nami :)

Dziś leniwie, na balkonie, na tarasie.
inspiracje z jakże lubianego pinterest'a.
Z zimną szklanką wody cytrynowo- miętowej zapraszam:


tiny garden



Kutch x Couture



 



 



 



 


 Czego i Wam życzę.
Pa,pa.

Komentarze

  1. Piękne inspiracje,można pocieszyć oko:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Na takich balkonach to się można zapomnieć... wspaniałe inspiracje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, zwlaszcza ten pierwszy i na poddaszu :) U nas tez leniwie i ogrodowo :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie poodpoczywać w takich miejscach, gdyby tylko sobotni afrykański upał był bardziej znośny, a niedzielne 15 stopni i deszcz nie przyszły tak szybko :(
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten w Paryżu jest dla mnie idealny! Lubię jak dużo się dzieje :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie. Szczególnie podobają mi się te pełne zieleni, które wyglądają niczym tajemniczy ogród :)
    Pozdrawiam
    Ewela

    OdpowiedzUsuń
  7. Taras to cudowne miejsce....Uwielbiam odpoczywać na łonie natury....Pa...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wszystkiego Dobrego na Święta !!!!

roczniakowe kandy

oj tak, tak, już niedługo mija roczek dzielenia się z Wami Kochane tym co mi do głowy przychodzi. Dlatego też,  żeby Was uhonorować, że wytrzymujecie ze mną i wpadacie w moje skromne progi mam taką oto niespodziankę: a zasady ?- powiedziałabym tendencyjne: - proszę o informację czy chcecie przygarnąć te pierdółki, - będzie mi bardzo miło, wręcz będę skakać z radości gdy zostaniecie u mnie na dłużej, - jak chcecie to możecie pobrać i podlinkować banerek, - osoby bez bloga proszę o pozostawienie adresu mailowego I to chyba wszystko. Na zgłoszenia czekam do 26 marca, bo 27 będzie oczywiście okrągła rocznica. Pierdółki to: wiklinowy świecznik - wersja pierwotna, ale znam Was na tyle, że na pewno wymyślicie tysiące zastosowań. Mam taki sam i niedługo pokażę co zrobiłam  na Wielkanoc.  Jest naprawdę ciekawy i na wiele, wiele sposobów można go ozdobić i wykorzystać. Od siebie mam dla Was jakbyście były zdziwione - serce- grubiutkie, z nutkami, popękane...

koronki

Zaczęły się od sukienki, ale nie mojej. Imienniczka wstąpiła do pokoju pełna werwy i radości. Widać było, że dziewczyna wypoczęła po Świętach i Sylwestrze. Plotki, ploteczki i tak zupełnie od czapy walnęłam: "nie pomyślałaś by do tej sukienki, w której wyglądasz cudownie, założyć kołnierzyk?" Chwila namysłu: "fajny pomysł, tylko nie mam" "to żaden problem" powiedziałam- i tak myślałam- naiwna ja- "jak chcesz to będziesz mieć" Problem to jednak był. Lubię wyzwania, ale nie wiedziałam, że zrobienie kołnierzyka to trochę wyższa szkoła. Zagłębiłam się w odmęty mej biblioteki, w odmęty internetu i ... znalazłam. Jeden wzór ze starej książki, a drugi z jakże lubianego Pinterest'a. Robienie to nie wyzwanie. Robótka iście koronkowa, miła i cudowna. Cienki kordonek, cieniutkie szydełko. Tworzyłam pajęczynkę. Fajna sprawa. Acha i szybka! Wyzwaniem było blokowanie. To jest trudna sztuka, którą w pełni jeszcze nie posiadłam. Al...