Kolejnym kolorem po czerwieni w tęczy jest POMARAŃCZOWY.
I tak sobie pomyślałam, że pewnie gro z Was zrobi zdjęcia -przeróżnego rodzaju dyni i listków, dlatego jak już zauważyłyście ja zawsze pod prąd, i robię wszystko zupełnie inaczej, będzie bardziej dosłownie o pomarańczowym.
Czyli kolejna odsłona "jesieni w kolorach tęczy"
nie wiem, które zdjęcie bardziej odpowiada gustom więc zamieszczam dwa- jedno z pomarańczą;)
A poza tym tak dziś rano przywitał nas dzionek:
Krzyżaki pracują pełną parą. Muszek naroiło się niesamowicie dużo. Są wszędzie.
Dlatego z tego miejsca chcę podziękować pajęczakom, że są. I dzięki Bogu nie wchodzą do domu brrr.
Winko pracuje.
Dziś to na tyle. Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Pa.Pa.
I tak sobie pomyślałam, że pewnie gro z Was zrobi zdjęcia -przeróżnego rodzaju dyni i listków, dlatego jak już zauważyłyście ja zawsze pod prąd, i robię wszystko zupełnie inaczej, będzie bardziej dosłownie o pomarańczowym.
Czyli kolejna odsłona "jesieni w kolorach tęczy"
nie wiem, które zdjęcie bardziej odpowiada gustom więc zamieszczam dwa- jedno z pomarańczą;)
A poza tym tak dziś rano przywitał nas dzionek:
Dlatego z tego miejsca chcę podziękować pajęczakom, że są. I dzięki Bogu nie wchodzą do domu brrr.
Winko pracuje.
Dziś to na tyle. Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Pa.Pa.
Pomarańcz jest fajny , bo kojarzy mi się raczej z latem :-)))
OdpowiedzUsuńAle w jesieni też występuje obficie ...
jeszcze go mało, ale w październiku to dopiero będzie obfitował:)
UsuńMiękka, ciepła wełna w odcieniach pomarańczy i medalion z rudaskami to wspaniały pomysł na "pomarańczową jesień". Ja jeszcze szukam pomysłu :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
zrób tak jak z czerwienią- wyjdź na dwór, pozdrowionka:)
UsuńAriadna zzieleniała z zazdrości na widok tych pajęczych koronek, cudne. Pomarańczowy...hmm no niekoniecznie, chyba że w zestawie z brązami, czyli właściwie zgoda na jesienne zestawienia:)))Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmnie sam orange też nie odpowiada. pasuje chyba najlepiej brunetkom, ale z czymś to już lepiej :*
Usuńi z pomarancza i z wisiorkiem sa fajniste,,,,,,,,,,,,,,jak zrobilas zdjecie pajeczyny zazdraszczam jest oczowladne:P:****
OdpowiedzUsuńsię same zrobiły- wyszłam na balkon i się stało cmoki:******
Usuńhmmm ale masz fajnie:***
Usuńno;)
UsuńŁadne zdjęcia:))))Pozdrowionka:)
OdpowiedzUsuńdzięki :)))))
UsuńAle piękne te pajęczyny :-)
OdpowiedzUsuńJa pomarańczowa nie jestem, we wnętrzach nie przepadam, w ubiorze jeszcze bardziej ;-) Nie mam ani jednego pomarańczowego elementu we wnętrzu i w szafie. Jakoś mi nie leży. Z barw jesiennych uwielbiam fiolet i czerwień i tu już w garderobie pełna rozpiętość odcieni wszelakich :-)
pomarańczowy to chyba tylko dla odważnych- w domu nie mam, jakoś nie przepadam,
Usuńpomarańczowy z czymś tak, ale nie wiele. na czerwień lubię się patrzeć i nosić, choć jest drapieżny a we fiolecie tak jak w czerni czuję się staro, ale lubię. pozdrowionka:)
tez we fiolecie czuje sie staro,ale w czerni jak ryba w wodzie,czerwien uwielbiam do tego stopnia ze na starym mieszkaniu mialam kanape i zasony czerwone:P.........sweterek tez wlasnie mam na sobie czerwony:***
UsuńJa co bym nie założyła, to wyglądam o kilka a nawet kilkanaście lat mniej niż mam, więc u mnie to idzie w drugą stronę: co by tu założyć, żeby ludzie nie mylili mnie z nastolatkami ;-)
Usuńja tez tak chce:P
UsuńJa jak zwykle jakaś opóźniona :) Dopiero wczoraj czerwień wstawiłam :) Muszę pomyśleć,wyszukać coś pomarańczowego:) U Ciebie śliczne pomarańcze :) Pajęczynki ładne,ale tylko na zdjęciach! Ale twórcy i mieszkańcy pajęczynek-fuj!!! Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńja ich też lubię na zewnątrz, w środku- klapek Mężula i ewakuacja do kosza w pozycji horyzontalnej i raczej w dwóch wymiarach- :)
Usuńśliczne zdiecia a wisior robi wrazenie.........buziol
OdpowiedzUsuńcmok:*
UsuńPomarańcz bez dwóch zdań kojarzy się z jesienią, bynajmniej mi;)
OdpowiedzUsuńPajęczyna robi wrażenie;)
Miłego dnia;***
miłego również:)
UsuńA do tej pomarańczy grzane winko :D... Wisiorek jest prześliczny, zawsze o takim marzyłam więc w końcu muszę taki sobie kupić :)...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
o tak winko, lub miód pitny, to w jesieni i zimie najfajniejsze:)
UsuńKochana pierwsze zdjęcie z pomarańczowym piękne i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńWczoraj przywitał mnie taki jeden pająk na tarasie...był to wielki krzyżak brrr,nie znoszę ich i szczerze powiem,że się boję,bo w dzieciństwie ugryzł mnie w szyję.
U mnie dziś kolejny wspaniały,słoneczny dzień ale od jutra ponoć będzie padać i tylko 14 stopni buuuuu!!
Miłego dnia Beciula :*
cieszmy się, że nie ma tarantuli na balkonach!
Usuńpadać powinno, ale w nocy- grzybki tego pragną cmoki:*
A u mnie pająków i w domu mnóstwo... co je ogarnę to są znowu ... fajne zdjęcie z pomarańczą
OdpowiedzUsuńcmoki
gdyby nosiły tupiące buciki byłoby łatwiej je zlokalizować :)
UsuńKiedyś panicznie bałam się pająków i pajęczyn i przez to na grzybach, zamiast patrzeć w dół to ja tylko w górę ;) A teraz kompletnie mnie nie ruszają, wręcz uważam to za cud natury ;), a mój mąż sobie nawet przed domem hoduje pajączka ( w sensie dorzuca mu muszki) ;)
OdpowiedzUsuńPiękne barwy u Ciebie!!!
moje same się odżywiają a to muszki, muchy, osy i muszyska. Tłuściutkie są, tylko im dupeczki podskakują :)
UsuńBoję się pająków ale pajęczyny są piękne! Cudownie mieć za oknem taką jesień, ja niestety mam gwar miasta...
OdpowiedzUsuńmój najgorszy sen- gdy budząc się na twarzy mam pająka- horror :)
UsuńPomarancz pomaranczem....ale te pajeczyny....CU DO WNE!:))))
OdpowiedzUsuńmogę jedną oddać w dobre ręce :)
UsuńBiore;)))
Usuńaga weź i moje :)
UsuńWybieram pierwsze:))
OdpowiedzUsuńPająki chyba w pracy były, bo na sesję foto się nie załapały:))))
Jak będziesz rozlewała winko , daj znać, to popróbujemy czy dobre:))))))
jak przyjrzysz się dokładnie to dupki im widać, a na winko zapraszam:)
UsuńWreszcie pajaki maja na pewno duzo pracy!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
oj, tak całe lato i teraz- jak mróweczki :) pozdrowionka
UsuńPodesłałabyś choć jednego pajączka do mnie - też bym chciała mieć takie zazdrostki:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
u Ciebie to pewnie całe rodziny pająków są, ale jeśli chcesz to bardzo proszę :)
Usuńo winko :)
OdpowiedzUsuńa pajaki brrrrrr
ja szukam pomarańczowego i nie ma, no nie ma jak nic, muszę chyba zupę z dyni wydusic :))))))))))
właśnie nie bardzo chciałam brać się za dynie- bo to tak jak pomarańcza bardzo oczywiste,
Usuńa winko, tak, tak :)
świetne zdjecie z naszyjnikiem , bardzo mi sie podba :))
OdpowiedzUsuńa u mnie mało pomarańczu chyba ,ze bluzeczka jedna ;p
pozdrawiam
Ag
ach te zdecydowane kolory, miałam jedną podkoszulkę, ale... już nie mam:)))
Usuńniebanalne podejście do tematu :) większość faktycznie robi zdjęcia przyrodzie ;)
OdpowiedzUsuńrzecz ogólnie biorąc- zawsze się wyróżniam niekoniecznie na plus:)
Usuńdzięki:)
Naszyjnik cudny :) świetne zdjęcie pajęczyny...naprawdę super...:) buziaki :)
OdpowiedzUsuńdzięki kochana:!
UsuńPiękne widoki, dla takich pajęczynek i mgły warto wstawać wcześnie rano ;)
OdpowiedzUsuńjak to w przysłowiu!
UsuńPajęczynki niesamowite - przepiękne zdjęcia :) Masz oko :)
OdpowiedzUsuńraczej mam pająki:)
UsuńZdjęcia pajęczyn baaaaaaardzo udane. Zapracowane pająki masz w okolicy. :)
OdpowiedzUsuńteraz też kosmate gąsiennice przywędrowały na drugie piętro:)
UsuńMam arachnofobie, ale mimo to, podziwiam Twoje pajczyny- sa wspaniale, jak klejnoty!
OdpowiedzUsuńkiedyś czytałam takie opowiadanie o księżniczce. Miała wszystkie klejnoty świata a zapragnęła naszyjnika z pajęczyny:) i dostała, ale opowiadanie smutno się skończyło dla niej nie pamiętam dokładnie:(
Usuń