Przejdź do głównej zawartości

chowajcie brokat!

Dziękuję za  życzenia.
Ciekawe czy się spełnią. Ciekawe czy będę miała o czym Wam donosić przez kolejne 50 postów. Zobaczymy.
A dziś muszę Was ostrzec- dorwałam się do brokatu.
Ychy- ciężka sprawa- wiem.
Mam tylko nadzieję, że nie zostanę brokaciarą, aczkolwiek podoba mi się!
Czyli co? Sroka ze mnie jak nic. Zobaczcie:




Mam taką eksperymentalną skrzyneczkę, na której robię różne dziwne rzeczy. Wczoraj doświadczyła brokatu - tak na maxa. I dziewczyna ma teraz takie dno


Świątecznie jakoś się zrobiło. Może dlatego, że słoneczko bystro świeci jak w mroźny, śnieżny dzień. Może na saneczki? No dobra nie katuję Was jeszcze zimą, w końcu jest lato.
Idę szukać jesieni, może coś do głowy wpadnie?

W niedzielę zrobiliśmy winobranie. W jednym miejscu (łazienka) gdzie można było, postawiliśmy dwa baniaczki, w którym oprócz drożdży leżakują winogronka. Teraz nie są "zdjęciowe" więc nie bardzo nadają się na pokazanie. W zamian tego pokażę coś, co zrobiliśmy w czasie posuchy winogronowej




Wino z ryżu z bakaliami:

Nie ma już tylu pełnych butelek.
Puste teraz czekają na wypełnienie miłym dla oka i podniebienia płynem. Za jakiś czas.

Na dziś to tyle. Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Pa.Pa.

Komentarze

  1. mniam wyglada mniam............a Ty znow szalejesz ,tez lubie swiecace haaaa i wlasnie wczoraj myslalam o tym ,ze pomaluje brokatem moje szyzski beda na swiateczna choinke:P,nie moge sie juz doczekac:***

    OdpowiedzUsuń
  2. I super, ze dorwałaś sie do brokatu, pięknie to wygląda;))) takie winko...mmmmm;)
    Miłego dzionka;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyno wciaz mnie kochana zaskakujesz i to mi sie bardzo podoba...uwielbiam! te ptaszki kojarza mi sie juz tak swiatecznie...sa boskie:)
    A na winko zaraz wpadam i bedzie jeszcze mniej pelnych butelek;))))
    buzia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wpadaj piękna, wpadaj! dziś makaron z białym sosem- bardzo pasuje! :*

      Usuń
    2. o jaaaaa, ale super:) zaluje, ze mam za daleko...:)))
      buziaki:) ale wirtualnie skubne, ...a co:))))

      Usuń
    3. jakby tak popatrzeć to wcale nie jest daleko- jakaś niecała godzinka jazdy;)

      Usuń
    4. no w sumie...;) moze kiedys bedzie okazja:))))
      buziole wiedczorne:)

      Usuń
  4. Ale jak pięknie Ci wyszły te brokatowe cacka!!! Winko - o jej ale musi być smaczne!!!
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale piękny ten brokat, podoba mi się...
    I do tego dzisiaj smacznie winno się zrobiło :-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ptaszorki słodkie! Pisałam to wiele razy i piszę kolejny ZDOLNA BABECZKA Z CIEBIE :)
    Winko własnej roboty jest pyszne,zwłaszcza wonogronowe.Muszę kiedyś i ja takie zrobić :)

    P.S. Wczoraj znalazłam awizo w skrzynce więc to cudo czeka na mnie na poczcie :D
    Dziękuję kochana :****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki.
      a tak na marginesie- nasza poczta jest "słodka" w Polsce biegnie dłużej niż w obce kraje;))))

      Usuń
  7. Nie chcę jeszcze zimy, ale chcę takie ptaszorki i niechby z brokatem:))) A skąd masz surowe ptaszki? Bo od czegoś muszę zacząć, żeby zachciankom zadość uczynić :))Podpowiesz? Proszę! Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko nie mów nikomu- drewniana dolina- taki sklepik internetowy z duperelkami dla nas:)

      Usuń
    2. Nie powiem ani słowa:)) dzięki ogromniaste:))

      Usuń
  8. Myślę,że o tej drewnianej dolinie to się nikt nie dowie:) Ja też ZIMIE zdecydowanie mówię nie!!! A ptaszki z brokatem bardzo,bardzo :) Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomysł z brokatem - super! Ptaszki w takim wydaniu gotowe na Święta:).Przy okazji dowiedziałam się o drewnianej dolinie, ale szaaaa!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Domowe winko mniam.... eh szkoda, że jestem na etapie "Alkohol szkodzi zdrowiu" ;D

    A ten brokat to powinnyśmy Ci wysyłać a nie chować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dopiero byłby szał :)
      a winko - jedną butelkę mogę zachować na zaś:)

      Usuń
  11. Z brokatem prace wyglądają ślicznie:))Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne te ptaszorki , a winko mmmm
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  13. ja nie przepadam za brokatem, ale te Twoje prace wyglądają super! bardzo fajny pomysł!
    wino z ryżu????? :D chyba muszę pogooglować trochę :) chyba, że ktoś podrzuci przepis i napisze coś więcej o tym winku?? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak mężul zdradzi proporcję to się podzielę przepisem:)

      Usuń
  14. wino z ryżu hmmm nie piłam :P a dobry brokat nie jest zły :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spróbuj, a się przekonasz, mnie smakuje najlepiej z spritem, albo tonicem :)

      Usuń
  15. wiesz co jestem pod wrażeniem dla mnie brokat zawsze był kiczowaty ale ty mi kochana pokazałaś ze jest inaczej......buziam cie.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, brokat też kojarzy mi się z "dziwnymi " pracami, ale skoro wpadł w me ręce to go wykorzystałam. i niestety dużo go zostało, więc to nie jest koniec przygody z brokatem cmoki:*****

      Usuń
  16. Świecidełka na święta jak znalazł, ale czemu nie podałaś przepisu na to winko, tylko kusisz widokiem?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę mężula podpytać jakie to proporcję- ja jestem tylko degustatorem, wolę robić z winogron:)

      Usuń
  17. Jestem nieraz, jak ta sroka- lubię. gdy się świeci. Podobają ni się Twoje ptaszki. Delikatna ozdoba i ...nic więcej nie trzeba.

    OdpowiedzUsuń
  18. No witaj "laleczko" stęskniłam się.....))))Dzięki za miłe słowa...Ptaszki mogły by przylecieć do mnie , są śliczne ...w dziobkach niech przyniosą troszkę pyszności.....))))Całuski pa....

    OdpowiedzUsuń
  19. brokat powiadasz? ;) no ja tak z nim ostrożnie raczej, ale na Twoich cudeńkach pikny jest i co ważne, wyzuty z kiczu :)
    wino z ryżu zakorkować i do wiosny nie tykać! :)
    wiosny roku 2020 :>

    OdpowiedzUsuń
  20. A jak zrobić takie piękne ptaszki? Bo patrzę i patrzę ... i nic nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nic trudnego, wystarczy popaćkać farbą potem lakierem do spękań, brokatem i gotowe:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wszystkiego Dobrego na Święta !!!!

wiosna

Na półkach Galerii-Splot wygodnie, wygrzewając się na słoneczku ułożyły się wiosenne nowości Pittura   to bogate, bezwstydnie romantyczne barwy zainspirowane malarstwem  (po włosku pittura - malarstwo). I takie nazwy otrzymały odcienie oferowane przez Harding.  Specjalnie dla nich powstały projekty, które oddają zniewalającą piękność barw. Jedna z najpiękniejszych włóczek na świecie. Ecopuno Niesamowicie miękka bawełna ukryta w merino i alpace. Niejednolite barwy w motku pozwalają wyczarować piękną grę kolorów w szalach, swetrach czy czapkach. Cool Cotton   Klasyczna bawełna wzbogacona poliestrem Elite daje gładką, ale rozciągliwą strukturę. Nadaje się na wszelkie wiosenne, letnie wyroby, w tym również dla dzieci.   Collino Linea Pura   Połączenie naturalnych barw bawełny, lnu z wiskozą oraz kolorową nicią poliestrową. Doskonale nadaje się na wyroby letnie. Solo Lino Linea Pura  trendy ekologiczne po

koronki

Zaczęły się od sukienki, ale nie mojej. Imienniczka wstąpiła do pokoju pełna werwy i radości. Widać było, że dziewczyna wypoczęła po Świętach i Sylwestrze. Plotki, ploteczki i tak zupełnie od czapy walnęłam: "nie pomyślałaś by do tej sukienki, w której wyglądasz cudownie, założyć kołnierzyk?" Chwila namysłu: "fajny pomysł, tylko nie mam" "to żaden problem" powiedziałam- i tak myślałam- naiwna ja- "jak chcesz to będziesz mieć" Problem to jednak był. Lubię wyzwania, ale nie wiedziałam, że zrobienie kołnierzyka to trochę wyższa szkoła. Zagłębiłam się w odmęty mej biblioteki, w odmęty internetu i ... znalazłam. Jeden wzór ze starej książki, a drugi z jakże lubianego Pinterest'a. Robienie to nie wyzwanie. Robótka iście koronkowa, miła i cudowna. Cienki kordonek, cieniutkie szydełko. Tworzyłam pajęczynkę. Fajna sprawa. Acha i szybka! Wyzwaniem było blokowanie. To jest trudna sztuka, którą w pełni jeszcze nie posiadłam. Al