Przejdź do głównej zawartości

jak to się robi?

Zobaczcie jakie piękne wyróżnienie zrobiła Ania z pięknego bloga  Aleja57

przekazuję dalej, bo jest słodziutkie:

Zdaję sobie sprawę, że się pewnie zdublują, ale tak piękną nagrodę warto puścić w świat!

Poza tym to wogóle chciałam pisać o czymś innym.
Martynosia z Urokliwych detali chciała się dowiedzieć jak robię "przetarte obrazki", no to wyjaśniam:
Zdaje mi się, że najważniejsza jest farba, albo i nie.

 Używam farb Fevicryl, nie wiem czy są lepsze, po prostu chyba się już przyzwyczaiłam.

 I tu na samym początku muszę wyraźnie zaznaczyć- NIE JESTEM PROFESJONALISTĄ- to jest taka moja metoda. Wiem, że każda z Was robi to trochę inaczej i każda jest zadowolona z efektów. Pokazuję tutaj taką "wariację na temat..."

Na początek można trochę przetrzeć pierdółki do malowania- jak ktoś chce. Nie zawsze to robię.
Maluję niedokładnie farbą brązową z małą ilością wody na pędzelku. Chodzi mi o to, żeby warstwa farby nie była zbyt gruba.

Potem czarną też niedokładnie. Zapytacie się dlaczego dwoma kolorami. A ja Wam odpowiem.

Fajniej to później wygląda. Przedmiot wydaje się jakby głębszy, warstwowy. A jak dobrze się przetrze to oprócz czarnego widać inny kolor.
Nie czekam aż jedna warstwa bardzo wyschnie. Poprostu gdy nie jest mokra i lepka nakładam drugą farbkę, ale bez wody.

Tak wyglądają po jednej warstwie białej farby. 
Nakładam tyle ile uważam- przeważnie dwie warstwy.
Choć czasami po jednej wyglądają super, zwłaszcza gdy używa się kilku kolorów wcześniej.
Acha i tu już nie używam Fevricylu tylko farby do drewna z kilku powodów.
1. ładniej się nakłada,
2. słoiczki są malutkie (nie widziałam w większych pojemnościach), a wydajna jest tak sobie, więc wolę kupić puszkę farby "normalnej"- na dłużej wystarcza.

W kwestii przecierania.
 Nie czekam na dokładne wyschnięcie, łatwiej się ściera. 
Wiem, że dziewczyny przed  nałożeniem białej farby używają świec. Pocierają nią miejsca, które chcą potem wydobyć z pod białej warstwy. Ja tego nie robię.


I teraz do rączki papier ścierny - gruby może być 100, i zaczynamy zabawę. W różne strony: w kółeczko, poziomo, prostopadle do kierunku malowania, dociskać lekko, mocniej jak się tylko podoba.
Przecieramy w tych miejscach, w których wydaje się nam, że byłyby najbardziej trącone zębem czasu. I gotowe.


Teraz zostaje tylko jedno. Robimy z nimi to co chcemy. Przyozdabiamy, zostawiamy "sote". W każdym bądź razie warto po zakończeniu wszystkich prac potraktować duperelkę lakierem.

Ja popełniłam to:



I to chyba na tyle z serii "Adam Słodowy: zrób to sam". Mam nadzieję, że jasno i przejrzyście wytłumaczyłam. 
A wiecie co jest najfajniejsze w przecierkach?
1. jak się nie uda można zacząć jeszcze raz
1. jak się nie uda to można powiedzieć, że tak ma być!!!!!
Dwie jedynki muszą być, gdyż zdania te są jednakowo ważne!
I tym optymistycznym akcentem zakończę już.

Dziękuję za odwiedziny i milusie komentarze.
Mam nadzieję, że szybko pokażę Wam co dostałam od naszej ulubionej Wróżki. Muszę tylko dokupić drobiażdżek, w którym będzie wspaniale jednemu kotowi.
A na dziś to tyle. Pa.Pa

Komentarze

  1. Naprawdę nie czekasz aż farba wyschnie? To skraca zasadniczo proces produkcyjny :) Muszę spróbować... a jakiego lakieru używasz na koniec? Dziękuję serdecznie za piękne wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przeważnie matowego z serii Craft Line, błyszczący mi nie pasuje (czasami żółknie farba) :))

      Usuń
    2. muszę sobie taki sprawić - moja tacka pożółkła ostatnio - choć też teraz fajnie wygląda :)

      Usuń
  2. Fajny tutorial :) jak widać każda robi trochę inaczej,ale efekt fajny :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, wyróżnienie niedługo i u Ciebie zawita, w końcu jesteśmy blogową rodzinką

      Usuń
  3. Bea i Ty nic nie wiesz i nie masz talentów :) Fajnie zrobione :) Ja czasem używam do bielenia pasty do postarzania starwax,też daje fajne efekty.Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie muszę kupić sobie pastę i popróbować, zawsze byłam ciekawa jak wychodzi:)

      Usuń
  4. Aha i gratuluję Tobie wyróżnienia i wyróżnionym przez Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow naprawde fajne-graruluje:! i dziekuje :***
    Ania naprawde fanie go zaprojektowala:P..................................przetarte obrazki sa efektowne i zawsze podziwiam ale wole szydelkowanie jest latwiejsze dla mnie,jeszcze nie mialam odwagi sprobowac tego:P dla mnie za trudne:****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. śmiejesz się! to chyba jest dużo łatwiejsze niż liczenie słupków, a poza tym jak pisałam- nawet jak się nie uda to się uda!
      bierz nagrodę i w rozdawaj dalej :))))

      Usuń
    2. A mnie sie wydaje ze to czary mary jest haaa..........jutro zaraz raniutko bede rozdawala cukierasy fajne:P

      Usuń
    3. zapiszę się, ale i tak nie mam szczęścia! jak to się mówi kto ma szczęście w grach ten nie ma w miłości i odwrotnie:)

      Usuń
  6. "Duperelki" wyszły pięknie, a cały proces opisałaś tak przejrzyście, że spróbuje tej metody. Będę przerabiać drewnianą lampkę na świecznik, a w trakcie bielenia jest właśnie stara skrzynia z babciowego strychu:),

    pozdrawiam cieplutko:)))
    Aniutka z mojego aniutkowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na mnie też czeka skrzynia, aż boję się do niej zabrać, jest w opłakanym stanie :(, pozdrowionka

      Usuń
  7. Jakie to wszystko śliczne, gratuluje wyróżnienia:))Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. gratuluję wyróżnienia:)
    a szpulki i serca wyglądają teraz o niebo lepiej!
    nabrały świetnego klimatu.
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  9. Bea - wspaniale zaprezentowalas "jak to sie robi" :) bardzo ci dziekuje! Ja niestety nie mam ostanio czasu na nic, a zajec mam cala mase. Przez ostatni weekend nie bylo mnie w domu (wycieczka rowerowa), a teraz przygotowuje sie do wakacji (nareszcie!). Na bloga, ani tym bardziej na jakies dlubanie nie ma czasu:( Ale mam nadzieje ze jak zakoncze te wojaze, bedzie juz zaawansowana jesien, krotkie i deszczowe dni, wtedy bede mogla przysiasc i nadrobic zaleglosci;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się podoba Twoje odważne podejście do twórczości: jak nie wyjdzie to można poprawić albo udawać że tak ma być :))) I tak trzymać! Miło mi, że zajrzałaś na mój blog, bo dzięki temu ja poznałam Ciebie - kreatywną i zdolną osóbkę :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wiesz, pewnie w hafcie się tak zrobić nie da, ale w takich pierdólkach to owszem ;))))

      Usuń
  11. Wyróznienia serdecznie gratuluje;)) Przecierki wyszły świetnie,choć będę z Tobą szczera...po pierwszym zdjęciu pomyślałam...co to jest do cholery?:))))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. O jejku, dzieki Ci kochana i jednoczesnie gratuluje!!!:)

    Ja dzis zalatana jestem i nawet zdjec nie zdazylam zrobic, ale jutro mysle nadrobie:)
    Kochana ale Ty zdolna jestes, normalnie podziwiam:))))
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. " e tam, tylko tak mówisz ty pochlebco"- cytat z 'epoki lodowcowej"- cześć pierwsza - zmam na pamięć! :)

      Usuń
  13. Już tak jasno przedstawione ,że lepiej chyba nie można ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak ktoś zrobi i będzie dobrze to znaczy, że mogę pisać podręczniki ;)))), taki żarcik

      Usuń
  14. Moja droga,niby to wszystko takie łatwe i proste, ale jak ktoś ma dwie lewe ręce do takich duperelek to nie wiem czy się odważę:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. no i fajnie wszystko wyszło a jakiego lakieru używasz??? bo ja powiem szczerze że akrylu... :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie kupowałam żadnego specjalnego- używam matowego takiego samego jak do deco:)))):*

      Usuń
  16. Wyszły świetnie!
    http://a-cup-of-ideas.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. dochodzę do wniosku ze jesteś czarownica ;) hehehe mi w życiu takie cuda nie wyjdą ;) kisss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no może trochę;) pewnie, że wyjdą nie trzeba się starać! :*******

      Usuń
  18. też o świecy słyszałam, ale nie próbowałam, lubię medium do spękań i zamiast się w przecieranie bawić szłam na łatwiznę :)))
    Ale lekcja SUPEROWA!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. próbowałam preparatów do spękań, ale właśnie te spękania nie bardzo mi przypadły do gustu, może nie umiem ich robić? wolę trochę zabawy :)

      Usuń
  19. Witam!

    Trafiłam tu od Agi z weddingfairy. Będę zaglądać z przyjemnością :)


    Pozdrawiam!
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  20. Cieszę się że trafiłam tu i podpatrzyłam Twój pomysł na przecierki - efekt jest wart malowania i ścierania, a poza tym fajne jst to, że zawsze coś z tego wyjdzie. :-)
    Pozdrawiam i zapraszam na Candy filmowe do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajny tutorial :) Dla mnie jesteś profesjonalistką :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Masz pomysły, fajne wykonanie!!! Serca wyglądają pięknie i oryginalnie!!! To ja tu nic nie wiem ;)
    Pozdrawiam
    Roza

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wszystkiego Dobrego na Święta !!!!

koronki

Zaczęły się od sukienki, ale nie mojej. Imienniczka wstąpiła do pokoju pełna werwy i radości. Widać było, że dziewczyna wypoczęła po Świętach i Sylwestrze. Plotki, ploteczki i tak zupełnie od czapy walnęłam: "nie pomyślałaś by do tej sukienki, w której wyglądasz cudownie, założyć kołnierzyk?" Chwila namysłu: "fajny pomysł, tylko nie mam" "to żaden problem" powiedziałam- i tak myślałam- naiwna ja- "jak chcesz to będziesz mieć" Problem to jednak był. Lubię wyzwania, ale nie wiedziałam, że zrobienie kołnierzyka to trochę wyższa szkoła. Zagłębiłam się w odmęty mej biblioteki, w odmęty internetu i ... znalazłam. Jeden wzór ze starej książki, a drugi z jakże lubianego Pinterest'a. Robienie to nie wyzwanie. Robótka iście koronkowa, miła i cudowna. Cienki kordonek, cieniutkie szydełko. Tworzyłam pajęczynkę. Fajna sprawa. Acha i szybka! Wyzwaniem było blokowanie. To jest trudna sztuka, którą w pełni jeszcze nie posiadłam. Al

wiosna

Na półkach Galerii-Splot wygodnie, wygrzewając się na słoneczku ułożyły się wiosenne nowości Pittura   to bogate, bezwstydnie romantyczne barwy zainspirowane malarstwem  (po włosku pittura - malarstwo). I takie nazwy otrzymały odcienie oferowane przez Harding.  Specjalnie dla nich powstały projekty, które oddają zniewalającą piękność barw. Jedna z najpiękniejszych włóczek na świecie. Ecopuno Niesamowicie miękka bawełna ukryta w merino i alpace. Niejednolite barwy w motku pozwalają wyczarować piękną grę kolorów w szalach, swetrach czy czapkach. Cool Cotton   Klasyczna bawełna wzbogacona poliestrem Elite daje gładką, ale rozciągliwą strukturę. Nadaje się na wszelkie wiosenne, letnie wyroby, w tym również dla dzieci.   Collino Linea Pura   Połączenie naturalnych barw bawełny, lnu z wiskozą oraz kolorową nicią poliestrową. Doskonale nadaje się na wyroby letnie. Solo Lino Linea Pura  trendy ekologiczne po