Dopada wszędzie i wszystkich. Od kilku miesięcy muszę słuchać kto i jaki numer ma na koszulce i dlaczego wszyscy 8. Nie rozumiem tego, ale i mnie się udziela. Nie powiem, że nie oglądam. Oglądam oczywiście, ale tylko takie, w których grają przystojni zawodnicy. Mogę się założyć, że większość kobiet ogląda tylko dla piłkarzy a nie dla piłki. Mamy w domu piłkarza, a nawet dwóch. Co prawda grają mecze, ale nie wiele wygrywają może 3 na cały sezon. Gdy Starszy wraca z meczu - zmęczony, skonany trzeba wysłuchać jaki był dobry, ile razy odebrał przeciwnikowi piłkę, jak szybko z nią uciekał. Chłopcy przeżywają każdą porażkę. Niekoniecznie tak jak trzeba: "Byliśmy lepsi, a oni wygrali mecz". No cóż trzeba się z tym pogodzić. Nasza Gwiazda cały czas śpiewa: euro spoko, Polska: biało-czerwoni. A to jest plakat Starszego, który malował w szkole. Ostatnio w sobotę odbyło się miniEuro. Chłopcy losowali kraje, którymi będą grać. Był odśpiewany hymn- Koko.... . Nasi wylosowali Ir...
galeria-splot.pl zaprasza