Ciekawe czy ktoś rozszyfrował z ostatniego zdjęcia co będzie motywem przewodnim dzisiejszego postu.
Taadaam....
Od pewnego czasu zachwycam się przedmiotami zrobionymi własnoręcznie bądź wyglądającymi na takie. Pomalowanie deski i naklejenie kawałka papieru przecież nie może to być takie trudne!?
Nie jest, jeśli a) ma się ku temu predyspozycje, b) nie jest się żółtodziobem.
Teraz to wiem i ja. Bardzo łatwo przedobrzyć zwłaszcza początkującym.
Kupiłam sobie tace. Zwykłe sosnowe. Będę się na nich uczyć decoupagu- tak pomyślałam.
Pierwsza wyszła dziwna, ale do stosowania np. przy obieraniu ziemniaków czy takie tam. Jednak dla mnie była za normalna, więc przemalowałam ją. Teraz wiem, że na ciemnym podkładzie przyklejane serwetki nie wyglądają dobrze. Czeka na kolejne przemalowanie. Jak naprawię to pokażę.
Z kolejną nie dziwaczyłam- no prawie. Teraz wiem, że pod lakierem na bazie rozpuszczalnika klej żółknieje. Jak naprawię to pokażę.
Zostały mi dwie najmniejsze tacki. Skromnie pomalowałam je na biało. Proszę uwierzyć, że tak je chciałam zostawić, ale nie, coś mnie podkusiło i są:
Puste wyglądają tak sobie, więc trzeba coś na nie postawić:
Została jeszcze skrzyneczka i serwetnik. Na razie są białe bo:
1. nie mam pomysłu na motyw,
2. nie chciałabym za bardzo je "schrzanić".
Uważni obserwatorzy zauważą zasłony, które mogą wyglądać "inaczej" - szyłam sama, pierwszy raz, na popsutej starej maszynie. Ale to już zupełnie inna historia.
Dziękuję za odwiedziny. Pa.Pa
Taadaam....
Od pewnego czasu zachwycam się przedmiotami zrobionymi własnoręcznie bądź wyglądającymi na takie. Pomalowanie deski i naklejenie kawałka papieru przecież nie może to być takie trudne!?
Nie jest, jeśli a) ma się ku temu predyspozycje, b) nie jest się żółtodziobem.
Teraz to wiem i ja. Bardzo łatwo przedobrzyć zwłaszcza początkującym.
Kupiłam sobie tace. Zwykłe sosnowe. Będę się na nich uczyć decoupagu- tak pomyślałam.
Pierwsza wyszła dziwna, ale do stosowania np. przy obieraniu ziemniaków czy takie tam. Jednak dla mnie była za normalna, więc przemalowałam ją. Teraz wiem, że na ciemnym podkładzie przyklejane serwetki nie wyglądają dobrze. Czeka na kolejne przemalowanie. Jak naprawię to pokażę.
Z kolejną nie dziwaczyłam- no prawie. Teraz wiem, że pod lakierem na bazie rozpuszczalnika klej żółknieje. Jak naprawię to pokażę.
Zostały mi dwie najmniejsze tacki. Skromnie pomalowałam je na biało. Proszę uwierzyć, że tak je chciałam zostawić, ale nie, coś mnie podkusiło i są:
Puste wyglądają tak sobie, więc trzeba coś na nie postawić:
Została jeszcze skrzyneczka i serwetnik. Na razie są białe bo:
1. nie mam pomysłu na motyw,
2. nie chciałabym za bardzo je "schrzanić".
Uważni obserwatorzy zauważą zasłony, które mogą wyglądać "inaczej" - szyłam sama, pierwszy raz, na popsutej starej maszynie. Ale to już zupełnie inna historia.
Dziękuję za odwiedziny. Pa.Pa
MOTYW SERDUSZKA UROCZY- SKROMY, ALE WYSTARCZAJĄCY.POZDRAWIAM!
OdpowiedzUsuńW końcu po błędach do celu. Mnie się podobają te tace. Nie są przedobrzone.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńczlowiek uczy sie na błedach :)tace sa bardzo ładne
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Bea- świetnie wyszły Ci te tace. Ale ja w końcu sie nie umiem doczytać jakim sposobem znalazły się te serduszka na nich,hehehe
OdpowiedzUsuńDzięki. Serduszka z serwetki. Normalnie prosiły się o przyklejenie :)
Usuńswietna taca,stol wyglada tak delikatnie i swiezo
OdpowiedzUsuńwitam serdecznie
Usuńidę do Ciebie na przeszpiegi :)
hihi i ja się przymierzam do takiej roboty "tacowej" ale zawsze coś innego wypadnie :) a teraz to się ciepło robi to już pewnie ogrodowe prace mnie pochłoną ...
OdpowiedzUsuńfajnie Ci wyszło :)
pozdrawiam ciepło
Marta
Ja też do tacek się przymierzam - mam już wydrukowane grafiki :) Piękny motyw wybrałaś. Dzięki za odwiedziny, ja też się tu będę inspirować :)
OdpowiedzUsuńPiękne te tace. I wzór delikatny, taki inny. Super. A to, co na tacach też śliczne:)) Chodzi za mną taki stojaczek na talerze, ale nie rozglądałam się za nim do tej pory. Trochę mnie zachęciłaś:) Czy też kupiłas na All? Pa Pa
OdpowiedzUsuńWitam, stojaczek zakupiony na www.wobeline.pl, tylko muszę dokupić talerze, bo te co mam są za małe :)
Usuń