oj tak, tak, już niedługo mija roczek dzielenia się z Wami Kochane tym co mi do głowy przychodzi. Dlatego też, żeby Was uhonorować, że wytrzymujecie ze mną i wpadacie w moje skromne progi mam taką oto niespodziankę: a zasady ?- powiedziałabym tendencyjne: - proszę o informację czy chcecie przygarnąć te pierdółki, - będzie mi bardzo miło, wręcz będę skakać z radości gdy zostaniecie u mnie na dłużej, - jak chcecie to możecie pobrać i podlinkować banerek, - osoby bez bloga proszę o pozostawienie adresu mailowego I to chyba wszystko. Na zgłoszenia czekam do 26 marca, bo 27 będzie oczywiście okrągła rocznica. Pierdółki to: wiklinowy świecznik - wersja pierwotna, ale znam Was na tyle, że na pewno wymyślicie tysiące zastosowań. Mam taki sam i niedługo pokażę co zrobiłam na Wielkanoc. Jest naprawdę ciekawy i na wiele, wiele sposobów można go ozdobić i wykorzystać. Od siebie mam dla Was jakbyście były zdziwione - serce- grubiutkie, z nutkami, popękane...
Dziękuję Ci za miłą zabawę, zapraszam serdecznie do siebie.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za zabawę i gratulacje dla zdobywczyni chusty :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i dziękuję za zabawę :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, dzięki za świetną zabawę i zapraszam do mnie na candy http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/2015/03/wielkanocne-candy.html
OdpowiedzUsuńJa?
OdpowiedzUsuńAle jak to ja?
Naprawdę?
Nie mogę w to uwierzyć!!! Bardzo się cieszę, chusta jest piękna, można się w niej zakochać. Obiecuję dbać o nią o talując się myśleć o szeleszcącyh złotach liściach i jesieni...
pozdrawiam, Ania
Gratuluję i dziękuję za zabawe :)))
OdpowiedzUsuńach! szczęściara :) gratuluję
OdpowiedzUsuńgratuluje zwyciezczyni i dzieki za zabawe
OdpowiedzUsuń