Przejdź do głównej zawartości

a u mnie ciągle to samo


Hejo, hejo!!!!
Łikend zakończony.
 Z nowymi marzeniami i pomysłami wkraczam w tydzień przed majówkowy.
 W sobotę  Nasza Gwiazda nauczyła się jeździć na dwóch kółkach. Szybko załapała- wystarczył jeden dzień. 
Oglądanie Mężula biegającego za pomarańczową strzałą w błękitnym kasku- BEZCENNE :)

Wizyta w Castoramie nastroiła mnie na oporządzenie balkonu i tarasu. Na razie tylko w głowie mebluję. Muszę dokupić fotele i solidny stół. Doświadczenie mnie nauczyło, że skrzynia jest za mała na ustawienie wszystkich potrzebnych i niezbędnych rzeczy do przyjmowania gości. Przez to straciłam kilka szklanych pierdółek. Może się uda? Mam cichą nadzieję.

Dziś jednak zanudzę Was kolejnymi wisiorkami. Powstały bez okazji. A raczej dlatego, że szklane kaboszony nie pasowały - były za małe.
No to wymyśliłam coś takiego. Może się spodobają :)






 Czarne perełki








Białe perełki





Uciekam sprzątać taras. Słonecznego i ciepłego tygodnia życzę.

Aaaaaa jeszcze się pochwalę.
Chciałam zrobić zdjęcia podczas niedzielnego spaceru. Wszystko ładnie, pięknie. Wzięłam ze sobą aparat- a jakże. Znalazłam interesujący fragment, który warto było zatrzymać w kadrze. Wyjmuję aparat z mej kwiecistej torby.  Przekręcam na "on" i....
ZONK- BRAK KARTY- została w komputerze!!! Czas na "bilobil" albo coś w tym stylu.
I tym optymistycznym akcentem zakańczam.

Dziękuję za  miłe odwiedziny i komentarze. Pa.Pa.

Komentarze

  1. Zostawianie karty w komputerze zdarzało mi się notorycznie :) Miłego słonecznego dnia na balkonie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł na wisiorki!Zapatrzyłam się na ten z czarnymi perełkami ślicznie wygląda na drugiej fotce.
    Pozdrawiam ze słonecznego balkonu

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczne zawieszki a jakie piękne zdjęcia!!

    OdpowiedzUsuń
  4. pieknie slonecznie i wisiorkowo,a ja wyciagnelam z piwnicy moj bialy stolik i przytachalam na balkon ,bo obiecywanki cacanki ciekawe do kiedy bede na to wszystko czekac a znow ma wrocic ciepelko:Pbo weekendzik byl chlodny:P******

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem coś o tym:)
      jak się samemu nie zrobi to nic się nie zrobi samo:***

      Usuń
  5. Śliczne zawieszki, właśnie choruję na jakąś fajną:))))
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. hihi ja tak wczoraj na odpust wzięłam aparat bez karty :D
    wisiorki piękne ach masz talenta ...
    a co do spraw ogrodowo-tarasowych to ja w tym roku tylko planuję jeszcze Lawendy 20 krzaczków dokupić... bo moje małe jeszcze w tym roku nei pozawala na prace ogrodowe :)

    miłego tygodnia !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo to będziesz miała pięknie pachnące pole lawendowe:0 tylko pozazdrościć:)))) miłego :*

      Usuń
  7. Piękne wisiorki! Uwielbiam takie:)
    A tarasik szykuj, szykuj i zapraszaj na kawkę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wisiory prezentuja sie wspaniale! Ach jak ja zaluje ze nie mam balkonu:(
    A co do aparatu... ja zazwyczaj zapominam zaladowac baterii ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz mniej sprzątania:) z aparatami różnie bywa , pozdrowionka:)))

      Usuń
  9. Fajnie wyszły wisiorki,czekam na etap końcowy tarasiku:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też:) pewnie dopiero w przyszłym roku będzie taki jak ma być:)))

      Usuń
  10. Przodzik zmieniłaś....))))To jak już taras będzie czysty to na kawusie się wpraszam....Dekoracje szyjki fajne...Buziaki...Miłego tygodnia pa...

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe i niebanalne;))
    Miłego tarasowania;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  12. Czarny taki tajemniczy...:)
    Gratulacje rowerowe dla Szkraba:)

    OdpowiedzUsuń
  13. to wielkie wydarzenie, super:)) gratulacje dla Gwiazdy:))
    a te "przypadkowo" wymyslone wisiorki - super!:)
    buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne :) a brak karty w aparacie to masakra...jak bez ręki ;) i gratuluje małej rowerzystce, że tak się szybko nauczyła :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. I ja od wczoraj biegam za dwiema strzałami w niebieskim i różowym kasku ;) ale się zmachałam, ale pedałować nauczyłam ;) dopiero pierwszy raz rowerki z pedałami, poprzednie były bez, mój błąd ;(
    A wisiorki piękne kochana!!!!
    Ja też często karty zapominam hihihihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie dlatego też nie kupowaliśmy tych nowości, bo trudniej po tym na normalnym rowerku. w drugą stronę jest łatwiej:)))

      Usuń
  16. Hehehe skleroza widzę zaawansowana :P Nie przejmuj się,jestem w tym temacie z Tobą i czasem mnie to przeraża :/ Czas balkony się rozpoczął i wszyscy intensywnie myślą co zakupić,co zmienić by powalić wszystkich na kolana :) Powoli też kupuję "zielonki" i wsadzam i wciąż mam nowe pomysły,niestety nie na wszystkie fundusze są :( ale co tam,zawsze mogło być gorzej,nie? Wisiory jak zawsze piękne i wspaniale się noszą :)))))))
    Buziolki Beciuś :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie tyle "powalić na kolana" tylko czymś zapełnić tę pustkę pomiędzy prętami.
      cmoki kochana:*****

      Usuń
  17. hihihi :-P mi też się często zapomina karty czy baterii, ale tylko w kluczowych momentach... pzy pierdołkach jakoś zawsze są na miejscu. Cudo wisiory :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piekne wisiory, proste lecz niebanalne. Zwyczajnie zachwycają bo są szykowne i neutralne.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wszystkiego Dobrego na Święta !!!!

koronki

Zaczęły się od sukienki, ale nie mojej. Imienniczka wstąpiła do pokoju pełna werwy i radości. Widać było, że dziewczyna wypoczęła po Świętach i Sylwestrze. Plotki, ploteczki i tak zupełnie od czapy walnęłam: "nie pomyślałaś by do tej sukienki, w której wyglądasz cudownie, założyć kołnierzyk?" Chwila namysłu: "fajny pomysł, tylko nie mam" "to żaden problem" powiedziałam- i tak myślałam- naiwna ja- "jak chcesz to będziesz mieć" Problem to jednak był. Lubię wyzwania, ale nie wiedziałam, że zrobienie kołnierzyka to trochę wyższa szkoła. Zagłębiłam się w odmęty mej biblioteki, w odmęty internetu i ... znalazłam. Jeden wzór ze starej książki, a drugi z jakże lubianego Pinterest'a. Robienie to nie wyzwanie. Robótka iście koronkowa, miła i cudowna. Cienki kordonek, cieniutkie szydełko. Tworzyłam pajęczynkę. Fajna sprawa. Acha i szybka! Wyzwaniem było blokowanie. To jest trudna sztuka, którą w pełni jeszcze nie posiadłam. Al

wiosna

Na półkach Galerii-Splot wygodnie, wygrzewając się na słoneczku ułożyły się wiosenne nowości Pittura   to bogate, bezwstydnie romantyczne barwy zainspirowane malarstwem  (po włosku pittura - malarstwo). I takie nazwy otrzymały odcienie oferowane przez Harding.  Specjalnie dla nich powstały projekty, które oddają zniewalającą piękność barw. Jedna z najpiękniejszych włóczek na świecie. Ecopuno Niesamowicie miękka bawełna ukryta w merino i alpace. Niejednolite barwy w motku pozwalają wyczarować piękną grę kolorów w szalach, swetrach czy czapkach. Cool Cotton   Klasyczna bawełna wzbogacona poliestrem Elite daje gładką, ale rozciągliwą strukturę. Nadaje się na wszelkie wiosenne, letnie wyroby, w tym również dla dzieci.   Collino Linea Pura   Połączenie naturalnych barw bawełny, lnu z wiskozą oraz kolorową nicią poliestrową. Doskonale nadaje się na wyroby letnie. Solo Lino Linea Pura  trendy ekologiczne po