Przejdź do głównej zawartości

wiosenna melancholia


Wszystko budzi się do życia. Ptaki zapracowane, zbierają co popadnie na gniazda, ludziki sprzątają, a mnie dopadła melancholia.
Nic mi się nie chce, pustka w głowie, pustka w kieszeni.
Wygrzewałabym się na słoneczku cały dzień. No prawie cały. Oooo pada.
I tak ta melancholia doprowadziła mnie do tego, że musiałam pobawić się kolorami.






Znacie te cytaty.
 "Love is in the air" to cytat z piosenki - starej, kiczowatej, ale słodkiej wyśpiewanej przez Johna Paula Young'a. Jak ją słyszę od razu widzę ciepłe morze, plażę, drinka i leżak. A to wszystko dla mnie. Mmmmmmmm.



Przez to  powstał wisiorek w  oprawie w kolorze starego srebra. Do niego przyleciały wróżki, ptaszki i gwiazdki.










Szekspira potraktowałam pierścionkiem w starym kolorze, tak dla odmiany.

Bo: "Mów szeptem, jeśli mówisz o miłości" - to nic innego jak cytat  z "Wiele hałasu o nic".
Czyli jak widzicie romantyzm mnie nie opuszcza.










I tak po deszczku już. A ja skończyłam pisać i wklejać.

 Idę na plażę się opalać.
 Jak chcecie możecie ze mną. Znajdą się i dla Was leżaki i drinki:)))





Pa.Pa. Dziękuję za miłe odwiedziny i komentarze.


naszyjnik bierze udział w

Komentarze

  1. Ładne :) u mnie też czas na wiosenną melancholię...

    OdpowiedzUsuń
  2. Love is in the air - uwielbiam!!! I piosenke i wisiorek :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. pieknie ,bizu w sam raz do wiosenej bluzeczki........ja wlasnie siedze na balkonie i nie moge sie nadziwic jaka ladna pogode mamy ale by nie bylo zbyt pieknie od piatku zapowiadaja deszcze i ochlodzenie a takie plany na weekend mialam..........buziaki***

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne!!! a na plażę to i ja idę, oj marzy mi się taki spacer nad brzegiem morza...i drink z nogami w piasku :) ....się rozmarzyłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No jasne, że skuszę się na plażowanie:))) A tak swoją drogą, jaka ta melancholia potrafi być twórcza...:)
    Fajna sprawa taki napis w pierścionku na lato!

    OdpowiedzUsuń
  6. to ja idę ... szykuj sie ...;p
    gajnie to sobie wymysliłaś...
    słoneczka i energii
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie, udzieliło się chyba i mnie:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierścionek super,bardzo fajny pomysł:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierścionek zabieram, wisiorek już u mnie na szyi wisi ;), drinka zamawiam i tylko leżak poktraktuję jako "wkład własny" ... Przytulasa słonecznego posyłam na tą melancholię - M.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale Ci dobrze z tym opalankiem... ach... Piękne cytaty i biżu!!!!
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  11. O opalani u mnie na razie jeszcze nie ma mowy ....Jest cieplej zdecydowanie...Na dobre Cie dopadło , ale to czasami tak bywa ...Ja po tak długiej przerwie muszę coś robić, żeby odganiać głupie myśli..."BIŻU" wyszło fajne....Cieplutkie buziaki pa...

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię "Wiele hałasu o nic", ale nie mam kompletnie głowy do cytatów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wspanialy wisior, szczegolnine jego kolor;)
    u mnie dzis opalac sie mozna bylo;)
    pozdrwiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  14. Też bym poopalała się z Tobą, gdyby nie to, że rano do pracy, a po południu porządki w ogrodzie:(
    A Ciebie to nawet melancholia do pracy zagania:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tam, oj tam w krainie wyobraźni wszystko jest możliwe:)))
      pozdrowionka:))

      Usuń
  15. Taka melancholia dobrze podziałała na Twoją wenę i piękna biżuteria powstała:)
    Pozdrawiam ze słonecznego ogrodu do plaży daleko...

    OdpowiedzUsuń
  16. Takaś romantyczna,rozmarzona,pobudzona...hmmm...wiosna widzę w pełni :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne wisiorki! Opalanie? Jestem za.
    Pozdrawiam - D.

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj powiem Ci, ze jutro zamiast pracowac wyruszylabym sie opalac do Ciebie:)))
    o tak, to bylby fajny pomysl:)))
    a wisiorek juz widzialam u Ciebie w kredensie - cudny:)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Kiczowata piosenka, ale mozna słuchac jej cały dzień :-) Cudne wisiorki!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

roczniakowe kandy

oj tak, tak, już niedługo mija roczek dzielenia się z Wami Kochane tym co mi do głowy przychodzi. Dlatego też,  żeby Was uhonorować, że wytrzymujecie ze mną i wpadacie w moje skromne progi mam taką oto niespodziankę: a zasady ?- powiedziałabym tendencyjne: - proszę o informację czy chcecie przygarnąć te pierdółki, - będzie mi bardzo miło, wręcz będę skakać z radości gdy zostaniecie u mnie na dłużej, - jak chcecie to możecie pobrać i podlinkować banerek, - osoby bez bloga proszę o pozostawienie adresu mailowego I to chyba wszystko. Na zgłoszenia czekam do 26 marca, bo 27 będzie oczywiście okrągła rocznica. Pierdółki to: wiklinowy świecznik - wersja pierwotna, ale znam Was na tyle, że na pewno wymyślicie tysiące zastosowań. Mam taki sam i niedługo pokażę co zrobiłam  na Wielkanoc.  Jest naprawdę ciekawy i na wiele, wiele sposobów można go ozdobić i wykorzystać. Od siebie mam dla Was jakbyście były zdziwione - serce- grubiutkie, z nutkami, popękane...

Wszystkiego Dobrego na Święta !!!!

wiosna

Na półkach Galerii-Splot wygodnie, wygrzewając się na słoneczku ułożyły się wiosenne nowości Pittura   to bogate, bezwstydnie romantyczne barwy zainspirowane malarstwem  (po włosku pittura - malarstwo). I takie nazwy otrzymały odcienie oferowane przez Harding.  Specjalnie dla nich powstały projekty, które oddają zniewalającą piękność barw. Jedna z najpiękniejszych włóczek na świecie. Ecopuno Niesamowicie miękka bawełna ukryta w merino i alpace. Niejednolite barwy w motku pozwalają wyczarować piękną grę kolorów w szalach, swetrach czy czapkach. Cool Cotton   Klasyczna bawełna wzbogacona poliestrem Elite daje gładką, ale rozciągliwą strukturę. Nadaje się na wszelkie wiosenne, letnie wyroby, w tym również dla dzieci.   Collino Linea Pura   Połączenie naturalnych barw bawełny, lnu z wiskozą oraz kolorową nicią poliestrową. Doskonale nadaje się na wyroby letnie. Solo Lino Linea Pur...