Dziś na wyraźne życzenie Patrycji pokazuję jak zrobić to z tego czyli transfery. Nie jestem profesjonalistą, ale robię co mogę. Najważniejsze, jak widać na załączonym obrazku są.... rękawiczki. Ważne by były kolorowe.- taki żarcik. Bierzemy przedmiot wybrany do operacji i przygotowujemy- ścieramy papierem ściernym, malujemy wybraną techniką i odkładamy do wyschnięcia. Przez ten czas wymyślamy motyw. Ja wybrałam kserokopię ryciny z książki botanicznej oraz motywy, które są udostępniane na blogach. Znowu nie wiem od kogo, bo sobie nie zapisuję- sic. Wycinamy I przymierzamy, czy na pewno pasują Mnie pasują więc przystępujemy do robótki. Nie jestem ekspertem i nie używałam nie wiadomo jakich specyfików więc nie mam porównania, ale z ręką na sercu polecam Wam ten klej nazywa się "Cadence". Nakładamy go na wycięty jak najdokładniej motyw. Oczywiście po stronie motywu. Przyznam się bez bicia- robię to paluchem. Przykładamy do przedmiotu. I st...
galeria-splot.pl zaprasza