nadchodzą - podobno. Jakoś nie chce mi się wierzyć, pomimo tego, że wakacje, że lato, i już prawie lipiec. Pożyjemy, zobaczymy. "posmotrim, uwidim" (rosyjskie przysłowie zawsze na czasie) Mam tylko nadzieję, że skończę bluzeczkę. Bardzo letnią. Koleżanka wybrała fason - dość szybko - jak na babeczkę tylko chwilka do namysłu i już. Fakt, że potem przeglądała gazetę jeszcze z tysiąc razy, ale od pierwszego wejrzenia zakochała się w jednej. Naprawdę! Z kolorami już było trochę trudniej - zabrało nam to dwa dni. I jeden miesiąc. No cóż tak jest gdy z sześciu kolorów masz wybrać cztery. W jej przypadku stanęło na pięciu :) Plecki się kończą jeszcze tylko przód, bo szczęśliwym trafem bez rękawów jest (to cieszy mnie ogromnie). Tylko czy układ paseczków przypadnie do gustu. Wiadomo jak to jest w motku kolory wyglądają i...
galeria-splot.pl zaprasza