oj tak, tak, już niedługo mija roczek dzielenia się z Wami Kochane tym co mi do głowy przychodzi. Dlatego też, żeby Was uhonorować, że wytrzymujecie ze mną i wpadacie w moje skromne progi mam taką oto niespodziankę: a zasady ?- powiedziałabym tendencyjne: - proszę o informację czy chcecie przygarnąć te pierdółki, - będzie mi bardzo miło, wręcz będę skakać z radości gdy zostaniecie u mnie na dłużej, - jak chcecie to możecie pobrać i podlinkować banerek, - osoby bez bloga proszę o pozostawienie adresu mailowego I to chyba wszystko. Na zgłoszenia czekam do 26 marca, bo 27 będzie oczywiście okrągła rocznica. Pierdółki to: wiklinowy świecznik - wersja pierwotna, ale znam Was na tyle, że na pewno wymyślicie tysiące zastosowań. Mam taki sam i niedługo pokażę co zrobiłam na Wielkanoc. Jest naprawdę ciekawy i na wiele, wiele sposobów można go ozdobić i wykorzystać. Od siebie mam dla Was jakbyście były zdziwione - serce- grubiutkie, z nutkami, popękane...
galeria-splot.pl zaprasza
Właśnie napisałam o tym, że u mnie stokrotki kwitły na trawnikach nawet w grudniu :)
OdpowiedzUsuńcudne !
OdpowiedzUsuńoptymizmem zapachniało :)
OdpowiedzUsuńAż uwierzyć nie mogę! Toż to świat zwariował :P
OdpowiedzUsuńOch matuchno tak bym chciała już żeby była wiosna....Ale czy to możliwe....Buziaki pa....
OdpowiedzUsuńPiękne!! A ja się dziś rozglądałam u siebie po trawniku i nic:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne stokrotki :)) tak po cichutko mam nadzieję,że to wiosna ..i może u mnie tez zakwitną:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Tobie również miłego ! :-))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie powiało już wiosną :) Bardzo symaptyczny i optymistyczy post. Pozdrawiam, Ania.
OdpowiedzUsuńPowoli zaczyna się ....WIOSNA:)
OdpowiedzUsuńSynek też zbiera dla mnie stokrotki na spacerze.
Pozdrawiam:)
Stokrotki,takie proste i piekne kwiaty:))
OdpowiedzUsuń