Jakby to było, gdyby....
Zaczynam tak zdanie i w myślach zakańczam.
Jakby to było, gdyby błękit nieba i chabrów połączyć z granatem, dodać kropelkę szarości,
dla rozweselenia zieleni a na koniec śmietanka.
Gnębiła mnie ta myśl bardzo. Natrętna jak komar przy uchu.
Tylko pacnąć się nie dała.
Skoro się nie da uciec, to trzeba się poddać.
I musiałam.
Wyszedł był kwadrat 90x90 cm.
A Wam jak podoba się to połączenie?
Uprzedzam, że kolejna myśl "jakby to było, gdyby połączyć...." stuka mi młoteczkiem w głowie.
Obawiam się, że znowu ulegnę.
Zmykam, bo czeka na mnie robótka.
Dziękuję za miłe odwiedziny i komentarze. Pa.Pa.
Zaczynam tak zdanie i w myślach zakańczam.
Jakby to było, gdyby błękit nieba i chabrów połączyć z granatem, dodać kropelkę szarości,
dla rozweselenia zieleni a na koniec śmietanka.
Gnębiła mnie ta myśl bardzo. Natrętna jak komar przy uchu.
Tylko pacnąć się nie dała.
Skoro się nie da uciec, to trzeba się poddać.
I musiałam.
Wyszedł był kwadrat 90x90 cm.
A Wam jak podoba się to połączenie?
Uprzedzam, że kolejna myśl "jakby to było, gdyby połączyć...." stuka mi młoteczkiem w głowie.
Obawiam się, że znowu ulegnę.
Zmykam, bo czeka na mnie robótka.
Dziękuję za miłe odwiedziny i komentarze. Pa.Pa.
Świetny kocyk, fajne kolorki!
OdpowiedzUsuńAle śliczne połączenie kolorów, a ta zieleń jest tzw. wisienką na torcie :-).
OdpowiedzUsuńJak, Ja lubie takie kocyki. Dobra robota,pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze że uległaś bo połączenie kolorów fantastyczne:)))
OdpowiedzUsuńCudeńko które ma ślicznie dobrane kolorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Myszom się podoba :)
OdpowiedzUsuńPołączenie nadzwyczaj udane, czekam niecierpliwie na Twoje następne natręctwa ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco! :)
o wow ! Kochana Ile pracy ! Moj kocyk czeka na skonczenie , ale czasu brak :(
OdpowiedzUsuńcudny
OdpowiedzUsuńteż teraz robię pledzik :)
świetne połączenie kolorów;) i piękny efekt:)
OdpowiedzUsuńI dobrze, że poddałaś:) Połączenie kolorów cudne:)
OdpowiedzUsuńpoddałaś się:)))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńBardzo fajnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńUlegaj, ulegaj. No bo jak tak mają się kończyć Twoje "głosy" to grzech nie słuchać :)
OdpowiedzUsuńTakim okryciem się nakrywać jesienią <3
OdpowiedzUsuńWyszlo pieknie, bez dwoch zdan :))
OdpowiedzUsuńSuper połączenie kolorków :) Lubię takie kontrasty :) Kocyk milusi i na pewno idealny na chłody jesienne :)
OdpowiedzUsuńjakie to jest śliczne!!!! strzeliłaś w dziesiątkę z kolorkami ;-))) Baaardzo mi się to podoba.
OdpowiedzUsuń