Przejdź do głównej zawartości

ahoj

Czasami tak to jest, że czas goni.
Goni tak szybko,  jak wolno powstaje w głowie. Pomysł.

Miałam miesiąc na wymyślenie wzoru, zakupienie włóczki i zrobienie kocyka.
Wiedziałam, że ma być biały z dodatkiem niebieskiego albo granatu.
Brak zdecydowania u Mamy :niebieski czy granat nie ułatwiał zadania.
Zdecydowałam ja: będzie i niebieski i granatowy.
Jeszcze tylko szybki zakup włóczki i....
Nie gotowe! Wzór nie pasuje, włóczka jest cieniutka. Wszystko pod górkę.
A czas ucieka.
Pomysł szybki - bierzemy podwójną włóczkę i dobieramy wzór.
Byleby był szybki i "męski" - wzór ma się rozumieć.
A kwiatuszki nie wchodziły w grę.

Oddałam go dzień przed chrztem. Udało się na tyle na ile widzicie.
Podobało się Mamie, która była niezdecydowana co do błękitu czy granatu. Pasuje do ubranka.

Ulga. Zen.
I w styl marynistyczny też się wpisał. Taki Moby Dick.





Wzór prosty.
Postaram się go w przypływie czasu pokazać, ale na pewno go znacie.



I tylko lata szkoda. Tęskno mi ogromnie.

Dziękuję za miłe odwiedziny i komentarze. Pa.Pa.

Komentarze

  1. Piękny jest!!! Zdziwiłabym się gdyby się nie spodobał, naprawdę!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocyk jest piękny :) W sam raz dla małego mężczyzny :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest śliczny, niepotrzebnie się martwiłaś i dobrze, że zdążyłaś na czas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocyk fajoski, wzór mi nieznany, dlatego z chęcią odwiedzam Twoja stronę raczkując w krainie szydełka:) uściski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postaram się zrobić to jak najszybciej, ale zobaczysz, że łatwy w obsłudze:)

      Usuń
    2. ok, i tak na razie tworzę i tworzę w żółwim tempie - kwadraciki niby na kocyk, ale chyba zrezygnuję :))) i zrobię coś innego ...

      Usuń
  5. Piękny kocyk, taki delikatny, w sam raz dla małego mężczyzny. Piękny w swojej prostocie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeslicznie Kochana ! Jestem zachwycona :*

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczny kocyk:) racja, lata szkoda.. pozostaje czekać na następne, a przy tym nie zapominać, że w każdej porze roku można znaleźć coś pięknego:)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczny !
    oj tak lata szkoda ja wciąz nim żyję

    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały :-) Doskonałe kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wszystkiego Dobrego na Święta !!!!

roczniakowe kandy

oj tak, tak, już niedługo mija roczek dzielenia się z Wami Kochane tym co mi do głowy przychodzi. Dlatego też,  żeby Was uhonorować, że wytrzymujecie ze mną i wpadacie w moje skromne progi mam taką oto niespodziankę: a zasady ?- powiedziałabym tendencyjne: - proszę o informację czy chcecie przygarnąć te pierdółki, - będzie mi bardzo miło, wręcz będę skakać z radości gdy zostaniecie u mnie na dłużej, - jak chcecie to możecie pobrać i podlinkować banerek, - osoby bez bloga proszę o pozostawienie adresu mailowego I to chyba wszystko. Na zgłoszenia czekam do 26 marca, bo 27 będzie oczywiście okrągła rocznica. Pierdółki to: wiklinowy świecznik - wersja pierwotna, ale znam Was na tyle, że na pewno wymyślicie tysiące zastosowań. Mam taki sam i niedługo pokażę co zrobiłam  na Wielkanoc.  Jest naprawdę ciekawy i na wiele, wiele sposobów można go ozdobić i wykorzystać. Od siebie mam dla Was jakbyście były zdziwione - serce- grubiutkie, z nutkami, popękane...

koronki

Zaczęły się od sukienki, ale nie mojej. Imienniczka wstąpiła do pokoju pełna werwy i radości. Widać było, że dziewczyna wypoczęła po Świętach i Sylwestrze. Plotki, ploteczki i tak zupełnie od czapy walnęłam: "nie pomyślałaś by do tej sukienki, w której wyglądasz cudownie, założyć kołnierzyk?" Chwila namysłu: "fajny pomysł, tylko nie mam" "to żaden problem" powiedziałam- i tak myślałam- naiwna ja- "jak chcesz to będziesz mieć" Problem to jednak był. Lubię wyzwania, ale nie wiedziałam, że zrobienie kołnierzyka to trochę wyższa szkoła. Zagłębiłam się w odmęty mej biblioteki, w odmęty internetu i ... znalazłam. Jeden wzór ze starej książki, a drugi z jakże lubianego Pinterest'a. Robienie to nie wyzwanie. Robótka iście koronkowa, miła i cudowna. Cienki kordonek, cieniutkie szydełko. Tworzyłam pajęczynkę. Fajna sprawa. Acha i szybka! Wyzwaniem było blokowanie. To jest trudna sztuka, którą w pełni jeszcze nie posiadłam. Al...