Kto jest przeziębiony ręka do góry!!!
JA, nawet dwie podniosłam. Poddałam się na całej linii- przeziębieniu temu. Niech się dzieje, leżę sobie na kanapie i łypie okiem na TV. Nic nie ma ciekawego, same powtórki powtórek, ale i tak mi się nie chce przełączyć , a już na pewno nie chcę wyłączać.(no i się pogubiłam - wyłączać?).
Trochę szumu się przyda, wtedy nie słychać tego co się dzieje za oknem. A dzieje się. W nocy bardzo wiało. Wiatr dobijał się do okien. dobrze, że tylko wiatr a nie co innego.
Ale wracając do kanapy. Siedzę leżąc i leżę siedząc i patrzę się na stolik. A na stoliku tak jakby zimowa sceneria. No to zaczęłam zielenić. Może pomoże?
Powoli przygotowuje świąteczne zakamarki. Na pierwszy ogień poszedł stolik i taca.
Kilka chwil i gotowe. Pewnie wiele jeszcze się zmieni, poprzestawia , ale na dobre - chyba.
Na razie jedno jajo. No bo tak, ale mam w zanadrzu ich kilka. Są superowe i ogromne: srebrne i białe.
Zobaczycie je jeszcze na pewno.
Do tego kilka piórek
użyłam je również do ozdobienia świeczek . Raczej palić się ich nie da, ale przecież to ma być wiosna. Może nie trzeba będzie?
Piórka wpadły jeszcze na świecznik.
A w tym maleństwie, które wychyla nosek do góry zakochałam się od pierwszego wejrzenia. By nie było mu smutno ma towarzystwo w postaci kaczki i żaby, ale o nich innym razem. Jak wydobrzeje. Ja, nie zajączek :)
Oficjalnie otwieram świąteczny nastrój.
Ale może trochę sobie pochoruje. Tak na początek.
Przypominam o "roczniakowym kandy".
Dziękuję za miłe odwiedziny i komentarze. Na dziś to tyle. Wpadam pod kocyk. Pa.Pa.
Tylko się nie zaraźcie ode mnie. No to cmoków dzisiaj nie będzie :)
Jeju, jeju!! Zapomniałabym!!! O Dniu Kobiet!!!!. Trzymajcie się Babeczki!!!!
JA, nawet dwie podniosłam. Poddałam się na całej linii- przeziębieniu temu. Niech się dzieje, leżę sobie na kanapie i łypie okiem na TV. Nic nie ma ciekawego, same powtórki powtórek, ale i tak mi się nie chce przełączyć , a już na pewno nie chcę wyłączać.(no i się pogubiłam - wyłączać?).
Trochę szumu się przyda, wtedy nie słychać tego co się dzieje za oknem. A dzieje się. W nocy bardzo wiało. Wiatr dobijał się do okien. dobrze, że tylko wiatr a nie co innego.
Ale wracając do kanapy. Siedzę leżąc i leżę siedząc i patrzę się na stolik. A na stoliku tak jakby zimowa sceneria. No to zaczęłam zielenić. Może pomoże?
Powoli przygotowuje świąteczne zakamarki. Na pierwszy ogień poszedł stolik i taca.
Kilka chwil i gotowe. Pewnie wiele jeszcze się zmieni, poprzestawia , ale na dobre - chyba.
Na razie jedno jajo. No bo tak, ale mam w zanadrzu ich kilka. Są superowe i ogromne: srebrne i białe.
Zobaczycie je jeszcze na pewno.
Do tego kilka piórek
użyłam je również do ozdobienia świeczek . Raczej palić się ich nie da, ale przecież to ma być wiosna. Może nie trzeba będzie?
Piórka wpadły jeszcze na świecznik.
A w tym maleństwie, które wychyla nosek do góry zakochałam się od pierwszego wejrzenia. By nie było mu smutno ma towarzystwo w postaci kaczki i żaby, ale o nich innym razem. Jak wydobrzeje. Ja, nie zajączek :)
Oficjalnie otwieram świąteczny nastrój.
Ale może trochę sobie pochoruje. Tak na początek.
Przypominam o "roczniakowym kandy".
Dziękuję za miłe odwiedziny i komentarze. Na dziś to tyle. Wpadam pod kocyk. Pa.Pa.
Tylko się nie zaraźcie ode mnie. No to cmoków dzisiaj nie będzie :)
Jeju, jeju!! Zapomniałabym!!! O Dniu Kobiet!!!!. Trzymajcie się Babeczki!!!!
Dużo zdrówka życzę i wszystkiego naj naj w dzisiejszym dniu:) urocze dekoracje świąteczne już u Ciebie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego Kochana:)))
UsuńImponujące jajo :))) I piórka uwielbiam, też u mnie ich nie brakuje w okresie świąt :))
OdpowiedzUsuńŚciski i udanego świętowania :)))
o, jak dawno Cię u mnię nie było- miło mi, że wpadłaś udanego również :))))
Usuńhej zdrowka!!P***
OdpowiedzUsuńa mnie ostanio piorka wpadly w lapki na miescie wiec w tez sobie zaszaleje;P:***
piórka są fajniutkie :))))
Usuńszalej i pokazuj :***
zdrowia :D
OdpowiedzUsuńale fajne aranżacje powstały fiu fiu :))
pozdrawiam ciepło !
pozdrowionka dla Was dziewczyny :)))
UsuńBardzo ładna dekoracja, zając i srebrne jajo super! Zapraszam do siebie w wolnej chwili na pisanki...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie - D.
wpadnę, wpadnę
Usuńpozdrowionka:)))
To Ty się trzymaj, Kochana! Z zajączkiem pod kołderką i piórkami w podusi, zdrowiej jak najszybciej:))
OdpowiedzUsuńOwszem, zaraziłam się.... nastrojem świątecznym:)))
dobrze, że tylko nastrojem:))))
UsuńWspaniałe to ogromne jajo...i piórka cudnie wyglądają w twoich aranżacjach...i u mnie zakrólują w tegoroczne święta...zdrówka zyczę!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
piórka rządzą :)))
UsuńZdrówka Kochana!!! Ślicznie z tymi piórkami i zajączkiem:)
OdpowiedzUsuńzajączek jest słodziak :)))
UsuńCzyżbyś zaraziła się ode mnie zaglądając na mój blog?:))Bo ja nie mogę coś do siebie dojść. Tak mnie dziś ubawiłaś rano wierszykiem, że chodzę i go sobie powtarzam:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zabawny jest prawda? no to musimy się razem pokurować :)))0
UsuńZdrówka Ci życzę kobietko! Nie ma się co dziwić, że przeziębienie złapałaś...przy takiej pogodzie...
OdpowiedzUsuńOkna pomyłam to zaczęło padać, szlak by trafił!!!
okna zostawiam na późnij, ewentualnie dla Mężula:)))
UsuńChyba dość z tym chorowaniem....wiosna idzie dużymi krokami więc lepiej wpadaj w tą Wielkanoc...."Babo kochana" i dla Ciebie też, buziaki pa....
OdpowiedzUsuńcomki :***, ale przez ekran ;)
Usuńdosc tego chorowania, zdrowka zycze!!
OdpowiedzUsuńA pioreczka tez lubie:) srebrne jao - cudo!:)
są niesamowite, naprawdę :)))
UsuńŚliczne dekoracje, dużo zdrowia życzę:))
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego :))
Usuńja mogę nawet stopy dodać, że mamy już dość, bo odpuściło i wróciło :)
OdpowiedzUsuńPięknie witasz tę Wielkanoc!
staram sie :)))
UsuńMoże być już świątecznie jak najbardziej...
OdpowiedzUsuń:-)
Miłego dnia życzę !
też tak myślę, miłego łikendu :)))
UsuńPiękny blog z ślicznymi pracami pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŻyczę żebyśmy świętowały radośnie i spokojnie.
Żeby dzisiaj było kolorowo
i bezstresowo.
Wszystkiego dobrego również, a za miłe słowa dziękuję :)))
UsuńTe świeczki z piórkami wyglądają jak takie kochane aniołki:))) Zdrówka dla Ciebie mocno życzę i ściskam:)))
OdpowiedzUsuńtrochę w nie te święta się wpisały, ale za oknem też nie ta aura :)))
UsuńJa też już zaczynam myśleć o Wielkanocy i szyję króliczki :) A Twój jest piękny :))
OdpowiedzUsuńNo tak,faktycznie święta coraz bliżej...o tym,że nadchodzą przypominacie mi,kiedy czytam Wasze blogi :) Ostatnio jestem w innym świecie i bardzo mnie to martwi...
OdpowiedzUsuńZajączek supcio,też bym go przygarnęła,ma w sobie coś :))) Piórka i ja lubię więc wykorzystuję na święta i ja.
Kuruj się kochana i przepędź to choróbsko gdzie pieprz rośnie.Cmokam :*
jesteś w innym świecie, ale takim prawdziwym, czy to źle?
Usuńpiórka pasują na wiosnę jak orzechy na zimę, więc trzeba korzystać bez ograniczeń. czekam na Twoje piórka :))0
cmoki przez ekran co byś się nie zaraziła :*****
wczoraj kurowałam się swojskim winem- rozgrzewa ;)))
piękne są święta zawsze a niedługo Wielkanoc zapisałam,zaobserwowałam blog.
OdpowiedzUsuńmiło mi Cię gościć w skromnych progach:))
UsuńI Ty się trzymaj, a srebrne jajco śliczne:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
są naprawdę super :)))
UsuńŚliczne dekoracje!! Zdrówka Ci życzę Babeczko :)
OdpowiedzUsuńU mnie znowu śnieg i wiosny nie widać.
Pozdrawiam
śnieżna wiosna u nas też :)))0
Usuńpozdrowionka :)
Te choróbska mogłyby już darować wszystkim w tym roku! U nas na razie spokojnie, ale słyszę, ze wszędzie szaleją....
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę i od Święta i na co dzień:)
a jak sił troszkę zdobędziesz to nominację u mnie odbierz :)
ściskam i moc zdrówka wysyłam:)
dziękuję, zaszczyt to ogromny
Usuńtrzeba jakoś zakończyć sezon zachorowań. Mam nadzieję, że ja ostatnia w domu :)))
Hm...nie chciałabym żebyś mnie źle zrozumiała...ale chorowanie najwyraźniej Ci służy bo ,,otwarcie" nastroju wielkanocnego wyszło bardzo fajnie. Bardzo przyjemny wystrój, i kolorki....Ja mam za tydzień kiermasz i zbuntowałam sie zupełnie w tym roku co do kolorystyki wielkanocnej. Nie będzie żółtego ani soczystej zieleni! Pewnie wyjdę na tym jak Zabłocki na mydle, ale mówi się trudno...
OdpowiedzUsuńOczywiście jednak życzę powrotu do zdrowia, w zasadzie lepiej jak teraz się wychorujesz, niż potem na Święta...
No właśnie, to odwieczny dylemat- robić coś dla tłumów czy dla osób z gustem podobnym do swego. Jestem za tą drugą opcją. Zwłaszcza, że to co robisz jest tak piękne...
UsuńZdrowiej kochana!!!! Wystrój piękny, puchowy , romantyczny, bardzo mi się podoba!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńdzięki kochaniutka:)))
UsuńDużo zdrowia! Ja też kolejny weekend w łóżku spędzam. NIe czuć jednak u mnie świątecznego ducha:)
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam!
ciężko teraz z tymi choróbskami! wszędzie się wcisną. Zdrówka życzę również:)
Usuńniezłe piórka !! zapraszam do mnie na candy , nie może Cię zabraknąć !
OdpowiedzUsuńwpadam, wpadam:))))
UsuńAle to pięknie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)))
Usuń