Przejdź do głównej zawartości

lżej



po ciężkim kalibrze jakim niewątpliwie jest zpagetti
przyszedł czas na koronkową robótkę.


Niespiesznie, powoli jeden za drugim przybywają maleńkie oczka



Zainspirowana tym cudnym zdjęciem


pinterest

postanowiłam i ja pokombinować.

Zdałam sobie sprawę, że gdyby ten obrus był w klasycznej bieli
czy ecru wcale nie zwróciłabym na niego uwagi,
ot, kolejny vintage -  babciny obrus.


Cała siła polega na kolorze!
Gdy dotarła do mnie ta naga prawda nie było odwrotu.
Wybrałam wzór ze starej książki ma się rozumieć i zaczęłam.





W przypływie wolnego czasu postaram się go przybliżyć.
Ale wierzcie mi na słowo - jest łatwiutki.


 

upalnie i leniwie dziękuję za miłe odwiedziny i komentarze.

Na koniec motto, które ostatnio bardzo do mnie się przykleiło:

"gdyby mi się chciało jak się nie chce..."

Pa.Pa.

Komentarze

  1. Ja też bardziej zwracam uwagę na kolorowe obrusy niż na białe. Może dlatego, że na takie białe napatrzyłam się u mojej babci...
    A tych w różnych kolorach jest zdecydowanie mniej.
    Ciekawe jaki będzie końcowy efekt :))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och ja też jestem ciekawa, ale będzie to długo trwało

      Usuń
  2. W takim kolorze na pewno będzie się pięknie prezentować :) Zresztą szydełkowe wytwory w każdym kolorze wyglądają idealnie :) Miłego dziergania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To zdjęcie rzeczywiście inspiruje i zachęca do zabawy z kolorem. Ciekawa jestem efektu Twojej pracy. U mnie zabawa z kolorem przybrała barwę starego złota (według producenta kordonka), ale efekt będzie dopiero za jakiś czas, jak to z projektem obrusowym bywa, trochę potrwa. Motto bardzo mi znajome, miałam ostatnio z nim do czynienia:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stare złoto- brzmi ciekawie, obrus to nie serwetka- dłużej trwa, ale i efekt większy pozdrowionka:)

      Usuń
  4. Zapowiada się pięknie! Kolor wybrałaś genialny:)
    A motto to jak dziś mam tak w pracy od rana:)

    Miłego dnia, Ania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor cudowny! Bardzo jestem ciekawa, jaki wzór dziergasz... nie mogę się doczekać, kiedy skończysz :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje kolorki ....Na pewno będzie cudny....Buziaki....

    OdpowiedzUsuń
  7. "gdyby mi się chciało jak się nie chce" - mam tak samo :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolor jest fantastyczny i przyciąga uwagę, jestem pewna, że obrus będzie piękniejszy niż ten ze zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie też się nie chce ;P Przyznam, że choć fanką takich obrusików nie jestem, to ten w brązie bardzo ciekawy, pewnie to za sprawą wzoru i tak jak piszesz koloru :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiada się śliczna serweta. Kolor jak marzenie! Marzy mi się krótka firaneczka w takim kolorze. :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Będzie super, już jest :) !

    zapraszam po odbiór wyróżnienia: http://robotkirecznenawesolo.blogspot.com/2015/08/wyroznienie.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wszystkiego Dobrego na Święta !!!!

koronki

Zaczęły się od sukienki, ale nie mojej. Imienniczka wstąpiła do pokoju pełna werwy i radości. Widać było, że dziewczyna wypoczęła po Świętach i Sylwestrze. Plotki, ploteczki i tak zupełnie od czapy walnęłam: "nie pomyślałaś by do tej sukienki, w której wyglądasz cudownie, założyć kołnierzyk?" Chwila namysłu: "fajny pomysł, tylko nie mam" "to żaden problem" powiedziałam- i tak myślałam- naiwna ja- "jak chcesz to będziesz mieć" Problem to jednak był. Lubię wyzwania, ale nie wiedziałam, że zrobienie kołnierzyka to trochę wyższa szkoła. Zagłębiłam się w odmęty mej biblioteki, w odmęty internetu i ... znalazłam. Jeden wzór ze starej książki, a drugi z jakże lubianego Pinterest'a. Robienie to nie wyzwanie. Robótka iście koronkowa, miła i cudowna. Cienki kordonek, cieniutkie szydełko. Tworzyłam pajęczynkę. Fajna sprawa. Acha i szybka! Wyzwaniem było blokowanie. To jest trudna sztuka, którą w pełni jeszcze nie posiadłam. Al

wiosna

Na półkach Galerii-Splot wygodnie, wygrzewając się na słoneczku ułożyły się wiosenne nowości Pittura   to bogate, bezwstydnie romantyczne barwy zainspirowane malarstwem  (po włosku pittura - malarstwo). I takie nazwy otrzymały odcienie oferowane przez Harding.  Specjalnie dla nich powstały projekty, które oddają zniewalającą piękność barw. Jedna z najpiękniejszych włóczek na świecie. Ecopuno Niesamowicie miękka bawełna ukryta w merino i alpace. Niejednolite barwy w motku pozwalają wyczarować piękną grę kolorów w szalach, swetrach czy czapkach. Cool Cotton   Klasyczna bawełna wzbogacona poliestrem Elite daje gładką, ale rozciągliwą strukturę. Nadaje się na wszelkie wiosenne, letnie wyroby, w tym również dla dzieci.   Collino Linea Pura   Połączenie naturalnych barw bawełny, lnu z wiskozą oraz kolorową nicią poliestrową. Doskonale nadaje się na wyroby letnie. Solo Lino Linea Pura  trendy ekologiczne po