Zaczęły się od sukienki, ale nie mojej. Imienniczka wstąpiła do pokoju pełna werwy i radości. Widać było, że dziewczyna wypoczęła po Świętach i Sylwestrze. Plotki, ploteczki i tak zupełnie od czapy walnęłam: "nie pomyślałaś by do tej sukienki, w której wyglądasz cudownie, założyć kołnierzyk?" Chwila namysłu: "fajny pomysł, tylko nie mam" "to żaden problem" powiedziałam- i tak myślałam- naiwna ja- "jak chcesz to będziesz mieć" Problem to jednak był. Lubię wyzwania, ale nie wiedziałam, że zrobienie kołnierzyka to trochę wyższa szkoła. Zagłębiłam się w odmęty mej biblioteki, w odmęty internetu i ... znalazłam. Jeden wzór ze starej książki, a drugi z jakże lubianego Pinterest'a. Robienie to nie wyzwanie. Robótka iście koronkowa, miła i cudowna. Cienki kordonek, cieniutkie szydełko. Tworzyłam pajęczynkę. Fajna sprawa. Acha i szybka! Wyzwaniem było blokowanie. To jest trudna sztuka, którą w pełni jeszcze nie posiadłam. Al
No pewnie, ze twa. Nie ma wyjścia, bo jadę na urlop:))))
OdpowiedzUsuńPiękne dowody na trwanie lata ;)
OdpowiedzUsuńo tak... cudne lato w Twoim obiektywie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
i oby trwalo jak najdluzej...!
OdpowiedzUsuńw Polsce LATO NA CAŁEGO!!!
OdpowiedzUsuńSierpień w tym roku bije rekordy temperatur jest nie tylko letni,ale gorący.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
gorąco...
OdpowiedzUsuńOj tak,trwa i daje nam popalic jak nigdy. Czasem mam ochote odetchnac..
OdpowiedzUsuńnie wierze,ze to pisze hih
Buziaki
chwilo trwaj...przepięknie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ale ladne foty:)No i dobrze, ze trwa.. oby jak najdluzej:)
OdpowiedzUsuńLetni-jak najbardziej! Pomyśleć, że niektórzy mówią, że sierpień to już jesień. Moim zdaniem we wrześniu też jeszcze trwa lato :)
OdpowiedzUsuń