Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2015

przypomniałam sobie

dzięki przemiłej Kasi, co to cierpliwością okazała się wielką, że kiedyś bardzo dawno temu zasypywałam Was zdjęciami pierdółek. I nie zrobione były z włóczek! Spojrzała na dawne koniki i zażyczyła sobie- z minimalną ilością brokatu. Cóż- minimalizm w brokacie. Dla mnie to nie lada wyzwanie, bo brokatować to ja lubię i to bardzo, i zupełnie nie czuję umiaru i przesady. Powoli, bardzo powoli, by nie uronić choćby jednego okruszka więcej, spadały migotliwe płatki na wierzchowce. Z duszą na ramieniu wysłałam zdjęcia do Cierpliwej Kasi... Oczekiwanie na decyzję i myśli, że może za dużo i błysku i brokatu i że się nie spodobają, I ufff... Rumaki stoją już na półeczce u Cierpliwej, Zadowolonej Kasi. Dziękuję Ci, że mogłam sobie przypomnieć jak to miło być upaćkanym w farbie i jeszcze dać komuś radość. Dziękuję za miłe odwiedziny i komentarze. Super, że  Panie Jesienne mimo aury już wiosennej przybywają na candy . Miłego tygodnia!!!

czasami

        koślawe, czasami chore, czasami smutne, czasami szare, czasami namiętne, czasami niespokojne, czasami wspaniałomyślne, czasami serdeczne, czasami złośliwe, czasami łaskawe, czasami zimne, a czasami odkurzone                                   serce

candy na przekór

pogodzie, aurze i kalendarzowi.  Kolory nie przystające do rzeczywistości za oknem. Poszukuję Pani Jesieni, która będzie chciała otulić się ulubionymi kolorami. W sposób, który najbardziej lubi. Czekam na nią pod tym postem do 21 marca. Więc jeśli jesteście Panią Jesienią to proszę o komentarz wyrażający chęć posiadania chusty i to wszystko. Pa.Pa.Pa.

już po

było miło, ale..... się skończyło. Ferie skończone i ze spuszczoną głową - jedni do szkoły a inni do pracy - brrrrr. przepiękne Pieniny, a tu szara rzeczywistość, trzeba dotrwać do łikendu czego i Wam życzę.